Wiecie, ale, jak to robią. Wiedza skubane, że źle robią, a mimo to psocą. Potem patrzą z takim wyrzutem o, co ja się czepiam, że sama już nie wiem, dlaczego podniosłam głos na tak "niewinne" kociaki. Wprost mi dają do zrozumienia, po co ja się denerwuję. Moja kocica jest niesamowita. Potrafi nabroić, a potem przychodzi do mnie i tuli się się tak dyskretnie, wibrując głosem. Rozwala mnie to na miejscu i wcześniej już nie pamiętam, co narozrabiała. Można z tego zwariować:). To są bardzo sprytne zwierzaki.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 19:47:04
To ja pamiętam jak moj piesek pod nasza nieobecność zdemolowal pół mieszkania - gdy wróciliśmy aż się sunia bała wyjść z pokoju. Ale gdy ją zawołałam to już "miłość na całego"jak tu się gniewać. Szkoda,ze juz jej nie ma.....
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 19:53:54
Ech, mam czasami wszystkiego powyzej uszu, ale łaszące się sierściuchy, to coś genialnego. Obrazają się zresztą też w swój cudowny sposób. Nie żałuję, że mam tylu członków rodziny - conajmniej jest wesoło.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 20:41:11
No właśnie, kiedy masz wszystkiego dość, to one przychodzą i tak patrzą, że nie da się je nie widzieć. To jest fenomenalne, jaką intuicję mają zwierzęta. Kiedy mi jest smutno albo mam gorszy dzień, to one to wiedzą i próbują mnie pocieszyć. Ja przytulam się do nich, a one te moje pieszczoty znoszą bardzo dzielnie. Nerwowe są, jak jestem przygnębiona i miauczą, prowokują do gadania, wtedy robi mi się jakoś lepiej. Są takim panaceum na troski. Kochane futrzaki!
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 21:13:52
Gliwicka , dokładnie tak:)
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 22:37:39
Witam! Ja mogę się pochwalić moją suczką Suzi-rasy Beagle.Bardzo trudny,niesforny pupil do wychowania!Jest bardzo kochana i najważniejsza w Naszym domu. Pozdrawiam Wszystkich milosników zwierząt!
Ostatnio zmieniony: 2012-10-14 13:39:31
Witam Mój kot jest posiadaczem mnie i mojej rodziny. Jest to 8 letni kocur rasy dachowej.Jest jednym z najważniejszych członków mojej rodziny nawet w szafie ma własna półkę gdyż nie będzie się gnieździł w jakichś koszykach czy innych legowiskach.Ma w domu duże łóżko w którym wybitnie mu przeszkadzają ludzie te niewychowane istoty śpiące uparcie na posłaniu kota. Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierząt...
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 19:47:04
Szkoda,ze juz jej nie ma.....
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 19:53:54
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 20:41:11
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 21:13:52
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 22:37:39
Ja mogę się pochwalić moją suczką Suzi-rasy Beagle.Bardzo trudny,niesforny pupil do wychowania!Jest bardzo kochana i najważniejsza w Naszym domu.
Pozdrawiam Wszystkich milosników zwierząt!
Ostatnio zmieniony: 2012-10-14 13:39:31
Mój kot jest posiadaczem mnie i mojej rodziny.
Jest to 8 letni kocur rasy dachowej.Jest jednym z najważniejszych członków mojej rodziny nawet w szafie ma własna półkę gdyż nie będzie się gnieździł w jakichś koszykach czy innych legowiskach.Ma w domu duże łóżko w którym wybitnie mu przeszkadzają ludzie te niewychowane istoty śpiące uparcie na posłaniu kota.
Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierząt...
Ostatnio zmieniony: 2012-11-12 13:31:09