Witam wszystkich:) Eiger , a co byś zrobiła, gdyby na Twoim świeżo umytym, jasnym blacie kuchennym pojawiły się piękne, błotne ślady kocich łapek. Trop zostaje zwieńczony kosmatą figurką kota, który z lubością wylizuje mokre łapy i kompletnie nie zwraca na Ciebie uwagi, gdy wymyślasz mu od "brudasów" i "kocich paskud":P. Albo taka sytuacja - zdążyłaś odkurzyć, umyć podłogę, gdy nagle słychać głuche chrupanie - na środku salonu leży pies i z obłędem w oczach śrupli gasłąź, którą jakimś sposobem przemycił ze spaceru do domu, a otczją go wygryzione kawałki badyla, drzazgi, kora i inne atrakcje. Ja po pewnym czasie przestałam zwracać na takie rzeczy uwagę - znów ślady - trzeba wytrzeć, śrupolki - trzeba odkurzurzyć. Ecvh, ale jak wesoło jest w domu:D Nie sposób sie nudzić.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 15:17:28
nie dopuściła bym do tego -) dlatego nie mamy takich zwierzątek w domu:)
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 16:08:31
Zwierzaki są urocze. Czasem stwarzają problemy, ale wystarczy jeden czuły ''buziak'' i TO SPOJRZENIE...no i jak się na nie gniewać? ;-) Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 17:12:13
Oj tak psie spojrzenie jak cos zrobi jest zniewalające ;)
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 17:18:18
True Eiger True
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 19:31:40
Powspominalam sobie, moja suczka miala sliczne spojrzenie a serduszko takie wielkieeeeee
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 20:54:09
To ja mam tak z moimi kotami. Do szału mnie doprowadzają, gdy wyczyszczę kuwety, a one oczywiście muszą zaraz kopać tak, że mam większy bałagan niż wcześniej, a żwirek powywracany w całej ubikacji. Dostaję białej gorączki, ale, gdy popatrzą na mnie takimi oczkami, od razu wymiękam i już nic nie jest ważne. Mają na mnie sposób. Chyba zwariuję:). Podziwiam Cię Risika, że masz taki zwierzyniec i potrafisz to opanować. Pozdrawiam miłośników zwierzątek dużych i małych.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 21:05:18
Ta...te maślane oczy mojego kota. Wszystko można mu wybaczyć:D
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 08:31:07
Oj tak zwierzaki mają na Nas swoje sposoby ;-D Wiedzą co robić, aby uniknąć kary. Dobrze im nic nie muszą mówić nic tłumaczyć..jedno niewinne spojrzenie i wszystko jest wybaczone :-D
Ostatnio zmieniony: 2011-03-19 19:15:23
Eiger , a co byś zrobiła, gdyby na Twoim świeżo umytym, jasnym blacie kuchennym pojawiły się piękne, błotne ślady kocich łapek. Trop zostaje zwieńczony kosmatą figurką kota, który z lubością wylizuje mokre łapy i kompletnie nie zwraca na Ciebie uwagi, gdy wymyślasz mu od "brudasów" i "kocich paskud":P. Albo taka sytuacja - zdążyłaś odkurzyć, umyć podłogę, gdy nagle słychać głuche chrupanie - na środku salonu leży pies i z obłędem w oczach śrupli gasłąź, którą jakimś sposobem przemycił ze spaceru do domu, a otczją go wygryzione kawałki badyla, drzazgi, kora i inne atrakcje. Ja po pewnym czasie przestałam zwracać na takie rzeczy uwagę - znów ślady - trzeba wytrzeć, śrupolki - trzeba odkurzurzyć. Ecvh, ale jak wesoło jest w domu:D Nie sposób sie nudzić.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 15:17:28
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 16:08:31
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 17:12:13
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 17:18:18
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 19:31:40
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 20:54:09
Ostatnio zmieniony: 2011-03-22 21:05:18
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 08:31:07
Ostatnio zmieniony: 2011-03-23 13:41:23