Jak i dlaczego kot udeptuje miejsce łapkami, gdy znajduje się na kolanach?

Na pewno miałeś nieraz taką sytuację, gdy siedziałeś sobie spokojnie w fotelu, maksymalnie zrelaksowany, popijając dobrego grzańca, gdy nagle na kolana wskakuje Twój futrzak. Energicznie zaczyna się kręcić wokół siebie i przednimi łapkami mości na Twoich kolanach gniazdko. Wszystko fajnie, tylko dlaczego to takie bolesne?

1

No właśnie. Kot wskakując na nasze kolana początkowo kręci się i wierci, aż znajdzie sobie odpowiednie miejsce. Jednak zanim położy się na Twoich nogach, mija dłuższa chwila, ponieważ kot łapkami z wyciągniętymi pazurami „ugniata” sobie posłanie.


2

Najczęściej reakcja nasza jest taka, że odstawiamy kota na ziemię. Podczas gdy zrywasz się z fotela i delikatnie mówiąc, zrzucasz go ze swoich kolan, jest to dla niego niezrozumiałe. Kot jest w tym momencie zdezorientowany i nie wie tak naprawdę, co się wydarzyło,. W jego odczuciu nie stało się przecież nic złego. Dziwi się, dlaczego tak szybko wstałeś z fotela, gdy on prawie już zasypiał.


3

My, ludzie, interpretujemy zachowanie kota jako coś, co miało związek z jego wypoczynkiem. Kot wszedł na nasze kolana, bo chciał zwinąć się w kłębek i zasnąć. Zastanawia nas jednak fakt, po co łapkami i z wyciągniętymi pazurami coraz intensywnej wbija je w naszą nogę?


4

Aby udzielić odpowiedzi na to pytanie, należy przyjrzeć się małym kociętom. Gdy matka kocica karmi młode, to kocięta pijąc mleko z jej sutków łapkami je ugniatają. W taki sposób wiedzą, skąd leci pokarm. Przez takie ugniatanie wzmaga się ilość mleka i kociaki mogą najeść się do woli. Dzieje się to instynktownie. Maluchy same wiedzą, kiedy następuje pora karmienia, a kocia mama zachęca je do tej czynności.


5

W głębi duszy każdy dorosły kot pozostaje małym niesfornym kociakiem, który siadając na Twoje kolana właśnie do takich chwil powraca. Ty jesteś dla niego kocią mamą i to ugniatanie stąd się bierze. Jako mały kociak robił tak, gdy mama wołała go do jedzenia. Twoja postawa siedząca jest zachętą dla futrzaka, który przywołuje miłe chwile podczas możliwości napełniania brzuszka ciepłym mleczkiem.


6

Co zrobić, by za każdym razem nie zdejmować kociaka z kolan? Gdy wybierasz się na relaks na fotelu, miej w pobliżu koc przeznaczony dla niego. W momencie gdy zobaczysz, że kociak ładuje się do Ciebie na kolana, to weź koc i zasłoń nim nogi. Pozwól milusińskiemu na odrobinę miłych wspomnień. Zresztą oboje możecie nadal się odprężać, jeżeli Ty odpowiednio wcześniej o to zadbasz, zabezpieczając się przed pazurami.


7

Taka interpretacja zachowania kota jest najwłaściwsza i należy tego przestrzegać. Kot traktuje Cię jak matkę zastępczą i obca jest dla niego Twoja nerwowa reakcja na jego wyciągnięte pazurki. Negatywne zachowanie z naszej strony jest niezrozumiałe dla malucha i oznacza odrzucenie przez matkę.


8

Niestety na tym tle między opiekunem a kotem często dochodzi do nieporozumienia. Gdybyśmy bardziej przykładali się do nawiązania przyjaźni i traktowali koty nie tylko powierzchownie, to nie byłoby sprzecznych sygnałów zarówno dla kota, jak i jego właściciela.


Przeczytaj teraz:

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 04.11.2010

Komentarze

Kocia natura jest nadal niezbadana.

Ostatnio zmieniony: 2013-02-21 22:14:21

świetny artykuł

Ostatnio zmieniony: 2013-02-21 17:43:54

Dzięki:), ale tak zachowują się koty. Ja mam to codziennie, gdy okazują mi miłość i chcą zwrócić na siebie uwagę.

Ostatnio zmieniony: 2013-02-19 19:47:22

Super opisane:)

Ostatnio zmieniony: 2013-02-19 15:59:05

Za każdym razem, gdy w ten sposób się zachowuje kot, to powraca pamięcią do tych wspaniałych chwil, gdy kocia mama miała mleczko ciepłe. Nasz koc na kolanie jest taką imitacją ciepła, które wytwarza kotka. Kot moszcząc łapkami po naszych nogach, właśnie w ten sposób próbuje uchwycić te chwile. Koty starsze też tak robią, jak czują się bezpieczne i odprężone. Twój kot zawsze będzie małym kociakiem, nawet dorosły. Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony: 2011-10-23 21:59:37

Szczerze mówiąc wiedziałam, że małe kotki ugniatają brzuszek kociej mamy, ale nie przyszło mi do głowy, że starsze kotki mogą tak robić. Bardzo ciekawa porada ;)

Ostatnio zmieniony: 2011-10-23 16:59:10

Bardzo dobra porada.

Ostatnio zmieniony: 2011-09-28 06:45:38

Ostatnio stwierdziłam, że moje koty wydoroślały mocno, ale nadal psocą i są skore do częstych zabaw. No i trochę ważą:). To nie są już niewinne kuleczki futrzane. Pozdrawiam Wszystkich.

Ostatnio zmieniony: 2011-09-05 12:40:12

Bardzo fajnie napisana porada :-) Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony: 2011-08-30 10:54:12

Pięknie napisane :) Ja uwielbiam jak mój Klakierek zwija się na mnie w słodką kuleczkę, mruczy i do tego robi darmowy masaż :) Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony: 2011-07-27 22:27:39

Oj masz rację z tymi powrotami do dzieciństwa:) - Ostatnio Anubis (4-ro letni 10-cio kilogramowy kocur) gonił się po mieszkani z Maskotką ( 7-mio miesięczna, mikroskopijna kotką) i wpadł na pomysł bujania sie na firanach - wzystkie w domu ( 5-c okien) musiałam zaiwesic na nowo:o)

Ostatnio zmieniony: 2011-02-26 07:23:44

To jest ich naturalny instynkt i dlatego tak robią, niezależnie, czy malutki kociaczek, czy duży kocur. Do końca pozostaje im chęć do brojenia i zachowań z dzieciństwa. No cóż, my też powracamy do przyjemnych chwil z lat dziecięcych. Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony: 2011-02-25 19:44:29

No proszę, dobrze wiedzieć :)

Ostatnio zmieniony: 2011-02-25 12:59:30

Ja mam czasami 4-y sztuki na sobie i to dokadnie na sobie - na ramionach, kolanach i pod brodą, a każdy mruczy i wbija pazurki w ciało. I faktycznie nie ma znaczenia czy jest to 3-y letni kocur Anubis czy 6-cio miesięczna kotka Maskotka.

Ostatnio zmieniony: 2011-02-11 09:38:32

To piękny wiek ma kotka 16 lat. Do końca życia są małymi kociakami, czy duży, czy mały, ale to jest to fajne:). Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony: 2011-02-10 20:28:13

Kotą nigdy to nie mija ;) Moja kotka ma 16 lat i nadal tak robi ;))

Ostatnio zmieniony: 2011-02-10 20:10:24

Oj tak. A zwłaszcza, gdy dwa ładują się na kolana. Podwójna radość i boleść zarazem. Wszystko trzeba wytrzymać:). Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony: 2011-02-09 22:15:17

Nawet do kocich pazurow mozna sie przyzwyczaic, gdyz nawet olbrzymi kocur jest nadal malenkim koteczkiem , pomimo 10 - cio kilogramowej wagi i rozmiarow malego kundla.

Ostatnio zmieniony: 2011-02-09 22:05:00

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Szczegóły znajdują się w polityce prywatnościRozumiem i akceptuję
Dodaj opinię o stronie
Dodaj opinię o stronie
  1. anuluj