Frisbee

Aportowanie.
Chyba jedna z najbardziej rozchwytywanych zabaw z psem. Polega na rzucaniu jakiegoś przedmiotu, najczęściej kija bądź frisbee, aby piesek przyniósł go i oddał. Zabawa może być przez różne psy inaczej interpretowana. Zazwyczaj odbywa się na powietrzu, lecz, jeżeli są odpowiednie warunki, można ją przeprowadzić w domu. Aportując "nieklasycznie" trzeba wykazać trochę więcej wkładu własnego- pies wracając z piszczałką może liczyć na to, że właściciel odbierze mu zabawkę. Bazując na własnym przykładzie wiem, że czworonóg wówczas będzie próbował siłować się i wyrwać nam zabawkę. W tym typie aportu najlepsza jest piszczałka- jej dźwięk motywuje go do dalszej zabawy. Psa nie zmusi się do któregoś z typów gry i nie należy próbować, daj mu wolną rękę do ustalenia reguł.

Przeciąganie liny z innymi

Przeciąganie.
Psy lubią siłować się. Frajdę sprawi im przeciąganie liny, wyrywanie zabawki (od czasu do czasu nawet buta ;) ). Sierściuch może uparcie zabiegać o linę aż się do zmęczenia. To kolejna zabawa wywołująca uśmiech na mordce ;).

Wesłoy pies :)

Wakacje na działce.
Często na wypoczynek letni udajemy się do rodziny na wiejską działkę. Wszędzie wokół tylko wytwory Matki Natury. Wzięcie psa na taką przerwę jest dobrym pomysłem. Tym bardziej, że z dojazdem nie ma kłopotów. Jadąc autem na pewno znajdziemy miejsce dla czworonoga. Korzystając z usług PKP także nie ma większych problemów. Wtedy trzeba pamiętać o zabraniu licencji szczepień i książeczki zdrowia.
Biorąc psa ze sobą na grzyby, należy zawsze zrobić przegląd sierści, bo na pewno znajdą się jakiś kleszcze. W przypadku białych psów zbędna jest dokładna kontrola, lecz przy ciemnosierstnych niezbędna jest analiza każdego miejsca.