Jak schudnąć bez ćwiczeń?
Każda osoba z nadwagą wie, że najlepszym sposobem na schudnięcie są regularne ćwiczenia, ale co zrobić gdy nie mamy czasu, albo jesteśmy po prostu za leniwi. Oczywiste jest, że w tym momencie najlepszym sposobem wydaje się dieta. Niestety nie jesteśmy w stanie móc ją stosować zawsze i wszędzie, także problemem jest gdy my stosujemy dietę a reszta rodziny, znajomych nie i jesteśmy zmuszeni dzień w dzień obserwować jak inni się opychają. Są jednak sposoby które pozwalają na utratę wagi i nie rujnują naszego zwykłego rytmu dnia i nie wymuszają przystosowania się nas do innych, lub na odwrót. Te parę kroków sprawiło że stopniowo zacząłem chudnąć bez ćwiczeń.
Trzeba wyrzucić słodycze z jadłospisu. Może to się wydać dosyć ciężkie, ale wykonalne i nie wpływające na nasz zwykły rytm dnia. Gdy ktoś nam proponuje coś słodkiego, po prostu odmawiamy i nie wymaga to niczego specjalnego jak na przykład dieta. Najłatwiejszym sposobem jest skończenie ze słodkim natychmiast, nawet w tym momencie. Podejście "jutro kończ ze słodyczami to dzisiaj zrobię sobie słodyczową ucztę" jest bardzo złym pomysłem. Sprawia to, że nasz umysł zostaje obciążony bodźcami przyjemności które daje nam jedzenie słodyczy i na następny dzień zamiast zakończyć spożywanie słodyczy chcemy ich jeszcze, czasem więcej bo mamy na uwadze, że nie długo kończymy ze słodkim. Najlepszy moment jest teraz gdy jesteśmy nastawieni na schudniecie.
Musimy ograniczyć fas foody i niezdrowe przekąski. Nie namawiam was abyście się nie spotykali ze znajomymi w barach szybkiej obsługi jest to bardzo miły sposób spędzania czasu, a raz na jakiś czas hamburger nam nie zaszkodzi. Ale jeśli chodzie do Macdonalda bo nie chcę wam się przyrządzać nic do jedzenia, to powinniście tego zaprzestać. Gdy na przykład mamy przerwę w pracy, a nie zrobiliśmy sobie drugiego śniadania, to zamiast do Macdonalda możemy skręcić do sklepu spożywczego kupić sobie bułeczkę, jogurcik (nawet słodzony), serek w plasterkach, szyneczkę, sałatkę którą sprzedają prawie w każdym sklepie w takich małych pojemniczkach itd. Rozwiązań jet naprawdę wiele ale trzeba odrobiny chęci.
Trzeba pić czerwoną herbatę. To kolejny krok który nie wymaga od nas jakiego kol wiek wysiłku. Picie czerwonej herbaty przyśpiesza metabolizm tłuszczów, i zmniejsza ich wchłanianie i ogólnie poprawia pracę układu trawiennego. Wystarczą 3-5 szklanek dziennie w ciągu dnia. Nie trzeba jej pić przed, czy po posiłku wystarczy, że wprowadzimy ją do naszego jadłospisu. Najlepsza jest czerwona herbata pu-erh, można taką dostać w prawie każdym markecie ( ja kupuje w Realu). Czerwona herbata jest dobra na chęć na niezdrową przekąskę, szybko uśmierza to uczucie.
Zimny prysznic. Dla niektórych wyda się to torturą, ale zimny prysznic bardzo wspomaga chudnięcie, ujędrnia skórę, poprawia krążenie krwi i ogólnie jest bardzo korzystny dla naszego organizmu. Podczas takiej kuracji nasze ciało jest zmuszone do aktywnego utrzymywania stałe temperatury, spalając przy tym kcal. Nie trzeba od razu kąpać się w lodowatej wodzie, wystarczy 25°C i w tym momencie nasz organizm zaczyna intensywną pracę abyśmy się nie wychłodzili. Najlepiej strumieniem wodzy polewać tętnicę pachwinową i szyjną, przepływa tędy duża ilość krwi którą organizm musi ogrzać.
Pij wodę. Prosta sprawa, sprawi to że nasz żołądek będzie bardziej napełniony zmniejszając przy tym uczucie głodu.
Ostatni posiłek powinniśmy jeść do godziny 17. Jest to jeden z tych kroków które ingerują w nasz harmonogram dnia, ale jeśli jest taka możliwość to powinniśmy tak zrobić. Odciążamy na noc nasz układ pokarmowy sprawiając, że nasz metabolizm się rozkręca na następny dzień. Ma to też pozytywne skutki dla nas bo nie wstajemy zmęczeni po całonocnym trawieniu.
• Przeczytaj teraz:
Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2013-04-29 20:14:26
Dodaj komentarz