Jak mądrze korzystać ze słońca ?

Wreszcie się doczekaliśmy. Pełnia lata, żar z nieba, urlop na urokliwej plaży. Czego trzeba więcej ? Rozsądku ! Piękna opalenizna, to szczyt mody. Dowód na udane wakacje, podkreślający urodę. Pamiątka po szalonym urlopie i powód zazdrości koleżanek i kolegów. Ale czy tylko ? Na temat opalania od lat krążą skrajnie różne opinie. Faktem jest, że potrzebujemy słońca. Jako jedne z niewielu ssaków, mamy zdolność syntezy wit D3 i właśnie do tego potrzebne nam światło słoneczne. Jednak zanim wybierzemy się na plażę, aby zażywać kąpieli słonecznych, dowiedzmy się więcej na temat skutków nadmiernej i niemądrej ekspozycji na promieniowanie UV. Niewątpliwie, piękny złotobrązowy kolor skóry, daje nam poczucie piękna własnego ciała. Niestety, opalanie może też być źródłem wielu problemów – od poparzeń, czy piegów, do najgroźniejszego z nich – raka skóry, w tym czerniaka. Planując urlop, zacznijmy od przygotowania naszego ciała do trochę odmiennych, niż w codziennym kieracie, warunków. Oczywiście każda z nas już dużo wcześniej rozpoczyna szał odchudzania – żeby świetnie wyglądać w bikini, pracujemy nad kondycją, żeby mieć siłę na te kilka dni szaleństwa. Nie zapomnijmy o skórze. Możemy zacząć przygotowywać się do opalania już miesiąc przed wyjazdem

1

przygotowanie skóry do opalania

Zwiększmy w naszej diecie produkty bogate w beta-karoten. Ten „półfabrykat” to nic innego, jak zaczątek witaminy D3. Aby mogła postać witamina, potrzebne jest do tego sporo słońca. Wit D jest potrzebna do wytwarzania melaniny – czyli pięknego, brązowego koloru skóry. Melanina pełni też funkcje ochronne, przed szkodliwym działaniem promieniowania UV. Dlatego im ciemniejsza skóra, tym mniejsze ryzyko poparzeń słonecznych.
Beta-karoten można też suplementować. Tabletki kupicie w aptece bez recepty.
Przed wyjściem na plażę, zróbmy peeling całego ciała. Usuwając martwy naskórek, zapewnimy sobie równą, piękną opaleniznę.


2

kiedy się opalać bezpiecznie

W czasie słonecznego lata, promieniowanie UV jest bardzo wysokie. Dlatego unikajmy godzin, kiedy słońce operuje najmocniej – między 11 a 15. nadmierna ekspozycja na promieniowanie, może źle się skończyć. Od bardzo bolesnych poparzeń, które czasem pozostawiają ślady na długo, po trwałe przebarwienia. Uważa się też, że promieniowanie UV znacznie przyspiesza starzenie skóry, oraz najgroźniejsze z następstw – nowotwory


3

kosmetyki do opalania

Kosmetyki, chroniące przed promieniami UV trzeba dobierać indywidualnie, znając typ własnej skóry i jej reakcję na słońce. Najsilniejszej ochrony wymagają ci, których natura obdarzyła jasną cerą, szybko rumieniącą się przy opalaniu, oraz osoby z dużą ilością znamion barwnikowych na ciele. Przed promieniami UV najskuteczniej chronią gęste białe kremy o najwyższych faktorach, które pozostawiają na skórze widoczną powłokę. Popularne olejki mają tak niskie filtry, że właściwie w ogóle nie powinny być stosowane, nawet przez osoby o śniadej karnacji.. Na opakowaniu kosmetyku na słońce musi być wyraźnie zaznaczone, że zawiera on zarówno filtry UVB, jak i UVA. Te drugie powinny być jak najwyższe - 4 czy 5 to zdecydowanie za mało. W podróż do krajów południowych należy zabrać krem z filtrem większej mocy, niż ten, którego używamy zwykle. Najlepiej posmarować się jeszcze przed wyjściem na plażę, by skóra wchłonęła kosmetyk. Co dwie-trzy godziny trzeba powtarzać aplikację. Kosmetyki ścierane są ze skóry przez używanie ręcznika, kontakt z piaskiem, spływają wraz z wodą i potem (nawet wodoodporne).


4

znamiona barwnikowe

Osoby, które posiadają znamiona na ciele, powinny zachować szczególną ostrożność. Znamiona te bowiem, czasem mogą zezłośliwieć – przekształcając się w czerniaka – czyli raka skóry z komórek barwnikowych. Najlepiej, większe znamiona po prostu starać się zakryć, nie wystawiając na słońce, lub chociaż starannie pokrywać kosmetykami do opalania.


5

przyspieszacze opalania

Aktywatory opalenizny zawierają pochodne tyrozyny (hormonu wydzielanego przez tarczycę), które wspomagają syntezę melaniny. Dzięki temu barwnikowi skóra jest lepiej zabezpieczona przed słońcem i szybciej nabiera złocistego koloru (zamiast czerwonego rumienia). Jednak kupując przyspieszacze, trzeba uważać. Na rynku jest sporo preparatów, które zamiast drogiego składnika, jakim są pochodne tyrozyny, zawierają domieszkę substancji barwiących, samoopalających. Warto dokładnie czytać skład na opakowaniu.


6

Nie przesadzajmy ze słońcem. Lepiej opalać się powoli, przez kilka-kilkanaście dni, po parę minut, niż jednorazowo spalić skórę na czarno. Powolna opalenizna będzie trwalsza, piękniejsza a przede wszystkim zdrowsza i bezpieczniejsza.


Galeria

zdjęcie

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 21.07.2009

Komentarze

Cos mi si tutaj nie zgadza...  Beta-karoten nie jest związkiem wyjściowym do wtwarzania witaminy D, tytlko do wytwarzania retinolu. Przyczynia się do poprawy koloru skóry, ale dlatego, że jest barwnikiem gromadzącym się w naskórku. Z kolei czy do syntezy melaniny potrzena jest wit. D? Chyba głównie tyrozyna ... Tak mi sie cos wydaje :)
Fajna porada - na czasie!
Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Szczegóły znajdują się w polityce prywatnościRozumiem i akceptuję
Dodaj opinię o stronie
Dodaj opinię o stronie
  1. anuluj