Silna wola!
Bez niej nawet nie próbujmy. Zazwyczaj decyzja o niepaleniu jest spontaniczna- wizyta u lekarza, złe wyniki badań, lub zwyczajnie nowa dziewczyna, którą odstrasza woń palonego tytoniu. Nieważny jest powód, ważne by o nim nie zapominać. Często palimy ze stresu- na przykład w pracy. Ta sytuacja jest o tyle ciężka, że nasza psychika porównała papierosa do chwili wytchnienia i odpoczynku. Ciężko jest więc przestawić się na myślenie o tytoniu jako naszym wrogu. Da się to jednak zrobić.

Nieugięty charakter!
Nie ma popalania jednego czy dwóch papierosów podczas rzucania. Rzucić powinniśmy jednym, zdecydowanym ruchem. Nie wracajmy do tego, nie oszukujmy samego siebie. Jeśli decydujemy się na powolne odstawianie fajek, zdecydowanie wrócimy do nich szybciej niż myślimy.

Papieros elektroniczny!
Jedyna metoda, której próbowałem i o dziwo jest skuteczna. Pozwala to inhalować się dymem bez tylu substancji smolistych, nie przeżywamy szoku po odstawieniu nikotyny, wciąż możemy wykonywać misterny ruch wokół twarzy z papierosem w ręku. Do tego nie śmierdzi i można palić nawet w pokoju :) Mamy wiele smaków do wyboru, więc nie znudzi nas to zbyt szybko. Polecam jako zamiennik lub na czas odstawiania prawdziwych papierosów.

Picie!
Zazwyczaj palacze nie potrafią się oprzeć papierosom w trakcie popijania piwa lub jakiejś grubszej imprezy. Co wtedy? nie ryzykujmy, odstawmy na jakiś czas i tak bardzo szkodliwy alkohol. Kiedy poczujemy się już wolni od nałogu tytoniowego, spróbujmy się w bezpośredniej walce z papierosem. Wypijmy piwo w towarzystwie i asertywnie odmawiajmy papierosów:) Wszystko jest możliwe i wszystko zależy od nas samych.

Uwagi i spostrzeżenia

• •Istnieje wiele sposobów na wspomaganie walki z papierosami - gumy nikotynowe, plastry, terapie.