Gromadzimy materiały.
1. Najpierw wybieramy akwarium. Dla różnych gatunków ryb istotne są inne parametry kształtu akwarium. W przypadku ryb z jeziora Malawi ważna jest powierzchnia dna. Zalecane jest akwarium o długości przynajmniej 100cm i szerokości od 40cm. Wysokość nie jest tak istotna. Jeśli kupimy akwarium o standardowych wymiarach dostępnych w sklepie łatwiej będzie kupić do niego pokrywę z oświetleniem.
Pamiętamy o tym by szafka pod akwarium wytrzymała jego ciężar.
2. Potrzebujemy jeszcze piankę lub styropian do podłożenia pod dno oraz do środka akwarium akwarium.
3. Kupujemy piasek. Do akwarium z pyszczakami najlepszy jest drobny jasny piasek o średnicy 0,5-1,2 mm. Aby usypać ok 3-4cm warstwę piasku do akwarium 112l potrzebujemy go ok 18kg, a do 200l ok 26kg.
4. Kamienie do wystroju akwarium najlepiej kupić w sklepie ogrodniczym (dużo taniej niż w zoologicznych). Najlepsze kamienie to takie zawierające wapień (pyszczaki lubią twardą wodę), czyli granity, wapienie, koralowce, piaskowce i otoczaki. Nie przesadzajmy z ilością rodzajów kamieni w akwarium.
5. Filtracja. Pyszczaki potrzebują kilkukrotnej nadfitracji (czyli jeśli nasze akwarium ma 160l, to kupujemy filtr jak dla akwarium 700l lub większego). Najlepsze są filtry kubełkowe; zapewniają filtrację mechaniczną (gąbka, włóknina) oraz biologiczną (ceramika, grys koralowy, zeolit). Nie wymagają też częstej obsługi.Jednak przydatny jest też filtr wewnętrzny.
6. Ogrzewanie. Najlepsza jest grzałka z termolegulatorem, dobrana wg. zaleceń producenta do pojemności akwarium.
7. Oświetlenie. Jeśli nie mamy możliwości wykonać pokrywy we własnym zakresie, to kupujemy gotową pokrywę z oświetleniem. Dla pyszczaków wystarczy jedna świetlówka 30W i najlepiej by emitowała barwę światła podkreślającą kolory niebieski i żółty.
8. Rośliny. Generalnie w ortodoksyjnych akwariach typu 'Malawi' rośliny reprezentują jedynie glony ;], ale możemy kupić wytrzymałe rośliny lubiące twardą wodę. Polecane są np. Anubias barteri, Cryptocoryne wendtii i balansae, Vallisneria spiralis oraz Microsorum Pteropus.
9. Element najważniejszy, czyli RYBY. Jezioro Malawi zamieszkują ryby, które ze względu na nawyki żywieniowe i zachowanie możemy podzielić na dwie główne grupy: Mbuna, non-Mbuna. Przy wyborze obsady akwarium należy kierować się właśnie nawykami żywieniowymi oraz agresywnością gatunków.Odradza się łączenie w jednym akwarium przedstawicieli obydwu grup. Pyszczaki to w większości ryby żyjące w haremach, czyli na jednego samca powinno przypadać 3-5 samic.Na początek przygody z 'Malawi' polecam poniższe gatunki: Pseudotropheus saulosi, Labidochromis caeruleus i/lub Lodotropheus sprengerae. Ilość gatunków i ryb zależy od pojemności akwarium.
10. Pokarm dla ryb. Na rynku dostępne są specjalne pokarmy dedykowane dla pielęgnic afrykańskich. Charakteryzują się dużą zawartością spiruliny i innych składników roślinnych. Poza pokarmami kupowanymi w sklepach, pyszczaki możemy karmić np. sałatą, brokułami i płatkami owsianymi.

Montaż wyposażenia akwarium.
Pod dno akwarium podkładamy piankę lub styropian. Ma to na zapobiec pęknięciu dna.
W związku z tym, że w akwarium 'Malawi' układa się sporo kamieni (które mogą zostać podkopane przez kopiące w piasku ryby) dlatego zaleca się ułożenie pianki lub styropianu również wewnątrz na dno akwarium.
Następnie układamy kamienie. Powinny tworzyć stabilne konstrukcje (bez 'cyrkowych' układanek) i zapewniać dużo kryjówek dla ryb. Dobrze by tworzyły 2-3 grupy, które wyznaczą granice terytoriów dla samców. Pamiętajmy by nie opierać kamieni o boczne szyby
Kolejnym krokiem jest wsypanie uprzednio wypłukanego piasku. Ryby i tak go poprzesuwają, więc nie robimy żadnych tarasów ani innych udziwnień. (Jeśli nie chcemy użyć pianki na dno akwarium, to kamienie układamy dopiero po wysypaniu piasku.)
Teraz powoli nalewamy odstaną wodę (możemy ją wcześniej potraktować preparatem uzdatniającym) do wysokości ok 15-20cm.
Sadzimy rośliny. Niektóre, np. Anubias, mogą być przyczepione do kamieni (najpierw używamy do tego gumki, później roślina utrzyma się rozwijając system korzeniowy).
Montujemy grzałkę i filtr i/lub rurki filtra. Jeśli zdecydowaliśmy się na filtr kubełkowy, to w międzyczasie przygotowujemy go uzupełniając materiałami filtracyjnymi i wodą.
Dolewamy wody do pełna.
Montujemy pokrywę z oświetleniem i uruchamiamy urządzenia elektryczne.

Uruchomienie akwarium.
Tak zalane akwarium powinno postać 2-4 tygodnie aby ustabilizowały się procesy biologiczne. Możemy je przyśpieszyć, używając tzw. biostarterów, czyli preparatów zawierających specjalne enzymy i bakterie odpowiadające za oczyszczenie i biologiczne zoptymalizowanie wody.
Po ok 2 tygodniach przez akwarium przetoczy się faza okrzemek (biały nalot), a później faza glonów zielonych. Czyścimy tylko szyby, pozwalając by na pozostałych elementach procesy przebiegały naturalnie (glony będą służyć jako pokarm dla ryb).

Wpuszczenie ryb.
Zakupione ryby najpierw wkładamy wraz z woreczkiem do akwarium aby wyrównała się temperatura wody w woreczku.
Po kilkunastu minutach możemy nabrać do woreczka nieco wody z akwarium aby przyzwyczaić ryby do nowych parametrów.
Na koniec wpuszczamy ryby do zbiornika.

Dbanie o akwarium.
Codziennie - karmimy ryby (najlepiej niewielkie porcje kilka razy dziennie). Jeśli używamy pokarmów w granulkach, to należy pamięć o ich namoczeniu przed podaniem rybom. Doglądamy poprawności działania urządzeń.
Co tydzień - odmulanie i podmiana wody. Wodę w akwarium z pyszczakami zaleca się podmieniać raz na tydzień w ilości 10-15% jej objętości. Ma to na celu usuwanie z wody nadmiaru szkodliwych substancji, szczególnie azotynów (NO2) i azotanów (NO3).
Co miesiąc - czyszczenie filtrów wewnętrznych. Jeśli mamy filtr kubełkowy, to możemy czyścić go raz na kwartał. W każdym przypadku czyszczenie filtrów dobrze jest połączyć z podmianą wody bowiem zalecane jest płukanie filtrów w wiadrze z wodą z akwarium. Takie czyszczenie sprawia, że bakterie nitryfikacyjne szybko się regenerują.
Miesięcznie, jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, prace przy akwarium w sumie nie powinny zajmować więcej niż 2-3 godziny.
Oczywiście nie mam tutaj na myśli godzin spędzonych na obserwowaniu zachowań naszych podopiecznych ;D