Jak poprawnie grać na gitarze i jak na niej nie grać? Gra na siedząco?

Czyżbyś odkrył właśnie pociąg do gitary i muzyki ? Chcesz wiedzieć, czego unikać, jakie zasiać ziarna by dobrze obrodziły za jakiś czas ? A może po prostu chcesz się dowiedzieć dlaczego poprawność gry obrasta w tak liczne komentarze, artykuły itd ? W tym artykule postaram się Ci pomóc, i wyjaśnić wszystkie niejasności.

  • Instrument oraz reszta niezbędnego sprzetu, trochę chęci, samozaparcia, i miłości do muzyki^^.
1

Gra na siedząco
Zapewne każdy z was ćwiczy w domu na siedząco. Pomijam tu łazienkowe symulacje koncertów z grzebieniem tj mikrofonem w ręce. Większość gitarzystów jakich znam, rozsiada jakkolwiek, i opiera gitarę na prawym udzie. Wydaje się, że wszytko jest ok, a tak naprawdę wszystko jest fatalnie. W tej pozycji prawy bark, razem z całym ramieniem, jest nie naturalnie uniesiony do góry. Dłuższe granie często powoduje przeróżne bóle pleców, barków, ramion, łopatek itd.


2

Prawa ręka
Następną wadą wynikającą z grania na prawym udzie, są dwa dość istotne fakty. Kiedy zwróciliśmy już uwagę na nasze uniesione prawe ramię, popatrzmy teraz na łokcie. Prawy łokieć podnosi się do góry by dłoń wisiała nad strunami a nie pod nimi. Jest to również fatalny błąd gdyż za każdym razem całe przedramię, nadgarstek i dłoń jest zupełnie inaczej ustawione. Kąt dłoni w stosunku do strun zawsze jest inny i brakuje nam tak zwanego zapamiętania pozycji. Jest to bardzo częsty powód nie trafiania w odpowiednie struny, w dodatku jeszcze musimy co chwila zerkać na dłoń. Powiesz, że nie zauważyłeś? Zatem zagraj teraz parę znanych Ci kawałków i spróbuj nawet nie zerknąć na prawą dłoń. Na lewą chwilowo pozwalam, gdyż o jej poprawności będę mówił w następnym kroku.


3

Lewa ręka
Doszliśmy już daleko, zwróćmy uwagę na to jak zachowuje się łokieć, przez nie poprawną pozycje lewy łokieć ma tendencję do trzymania się blisko ciała. Gdy musimy zagrać w pierwszej pozycji (progi od 1 do 4) dosięgamy do niej poprzez skręcenie łokcia w lewo, co sprawia, że palce układają się na progach pod złym kątem, i w połowę chwytów musimy włożyć dużo siły, bądź objąć gryf całą dłonią (kciukiem) . A chcemy przecież delikatnie dosięgać do strun A5, E6, bez napinania całej dłoni, przedramienia i własnych nerwów.


4

Jak więc robić to wszystko poprawnie?
Po pierwsze, gitarę kładziemy na lewym udzie podkładając sobie pod stopę parę książek bądź podnóżek (inwestycja około 25zł). Gdy już znajdziemy się w takiej pozycji, połowę problemów mamy już rozwiązanych. Nie mamy już uniesionego prawego ramienia (samo to niweluje zbędne napinanie mięśni), nie unosi się też łokieć, cała ręka wisi luźno, przedramię opiera się o pudło/płytę gitary. Ustawienie dłoni jest bardziej sprecyzowane i konkretne. A co dzieję się z lewą ręka ? Gryf jest teraz ustawiony na godzinę 10, co wymusza na nas trzymanie łokcia dalej od ciała. Teraz by zagrać coś w pierwszej pozycji nie skręcamy łokcia a unosimy go. Kciuk trzymamy na połowie szerokości gryfu, a palce mają możliwość łatwiejszego dosięgania do strun niższych (ale wyżej ułożonych) i poprawnego stawania na progach.

Nad pojedynczymi zjawiskami takimi jak dokładne ułożenie, i poprawność gry lewej dłoni, rozpiszę się w następnym artykule, póki co dziękuje za uwagę i poświęcony czas. Mam nadzieję, że pomogłem.


5

Uwagi i spostrzeżenia

  • Pozycja w jakiej ćwiczymy, jest nieziemsko ważna. Przekonałem sie o tym na własnym kręgosłupie, i mam nadzieję, że czytelnik tego uniknie. Postaram sie rozwinąć temat w następnych poradnikach.


Przeczytaj teraz:

Galeria

zdjęcie
zdjęcie

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się:
  1. 05.09.2010

Komentarze

Nie potrafię odnaleźć w praktyce żadnych wad tej postawy o jakich powiedziałeś, oprócz tego że mam wówczas tendencję do garbienia się, wobec czego kręgosłup rzeczywiście może boleć, a nawet z czasem się wykrzywić (jak mniemam).

Wystarczy jednak wstać lub oprzeć się albo zwyczajnie starać się siedzieć w miarę prosto i wszystko jest w porządku. I ta i ta postawa jest prawidłowa, reszta zależy od upodobań gitarzysty, więc nie ma tu miejsca na dyskusje, ale bardzo dobrze, że wspomniałeś o tym kręgosłupie.

A teraz do rzeczy...

"Gdy musimy zagrać w pierwszej pozycji (progi od 1 do 4) dosięgamy do niej poprzez skręcenie łokcia w lewo, co sprawia, że palce układają się na progach pod złym kątem, i w połowę chwytów musimy włożyć dużo siły, bądź objąć gryf całą dłonią (kciukiem)"

- Obejmowanie całą dłonią nie jest błędem. Przeciwnie - czasem jest niezbędne (bywają takie sytuacje, że kciuk na strunie E jest potrzebny albo bardzo pomocny). Palce w takiej pozycji nie układają się pod złym kątem, jeśli ty ich tak nie układasz. W żaden z chwytów nie muszę wkładać dużo siły - kwestia przyzwyczajenia i treningu :) Ja tam musiałem włożyć siły i cierpliwości do tej twojej pozycji - jak widać po prostu grasz tak i tak jest ci lepiej, to jeździsz po tej opcji z prawym udem. Równie dobrze mogę zrobić kontrporadę i skrytykować w niej twój styl grania ;P

"Jest to również fatalny błąd gdyż za każdym razem całe przedramię, nadgarstek i dłoń jest zupełnie inaczej ustawione. "

- Po raz kolejny mówisz za siebie. Moja dłoń jest zawsze dobrze ustawiona, nie muszę na nią patrzeć, zawsze jest w tej samej pozycji - aż sprawdziłem, a siostra wszystko obserwowała ;) Nie chcę uchodzić za lansiarza, ale trafić w odpowiednie w struny można nawet z gitarą na plecach, stojąc na jednej nodze i zamkniętymi oczami. Wydawało mi się, że problem nietrafiania w odpowiednie struny eliminuje się po max 2 miesiącach grania, potem to już wyuczony instynkt.

"Kiedy zwróciliśmy już uwagę na nasze uniesione prawe ramię..."

- What!?

Więcej obiektywizmu, proszę :)


Ostatnio zmieniony: 2010-12-12 20:21:36

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Szczegóły znajdują się w polityce prywatnościRozumiem i akceptuję
Dodaj opinię o stronie
Dodaj opinię o stronie
  1. anuluj