Podstawa podstaw to nie bierz się za A6W. Nie dlatego, że ma sześć ciężkich ćwiczeń, które wraz ze wzrostem zaawansowania mogą bardziej obciążać kręgosłup, ale dlatego, że ćwicząc tak brzucha nie wyrzeźbisz.

Aeroby... czyli 25 minut biegania, rowerku i innych sportów mających na celu "wytopienie" zbędnego tłuszczu. Oczywiście nie da się miejscowo go spalić, tak jak byśmy chcieli, ale na efekty trzeba poczekać.

Dieta, dieta, dieta. Czyli low carb i mało tłuszczy. W sumie podstawa, jeżeli chcemy coś osiągnąć,

Zacznij od masy. Żeby wyrzeźbić brzuch trzeba najpierw go pomasować... Czyli skłony na ławce rzymskiej z obciążeniem, mięśnie skośne również trenujemy, Mało kto bierze to pod uwagę, ale brzuch traktujemy jak każdy inny mięsień, tak jak klatka czy biceps. Nie chcemy rzeźbić... nic albo prawie nic.
Traktując mięśnie brzucha jak każde inne mięśnie nie trenujmy go codziennie, kiedy ćwiczymy na masę.

Kiedy już brzuch nabierze masy... a więc będziemy mieli mięśnie proste i skośne zwiększone, można zacząć je ciąć dużą ilością powtórzeń i przerwami między seriami po 15 sekund. I wtedy dieta, o której mowa w kroku 3.

W sumie to jedna z najważniejszych zasad. Bo jest tak, że każdy by chciał ładnie wyglądający brzuch, a zapomina o całej reszcie. Stąd ta zasada. Jeżeli nie masz kontaktu z siłownią nie bierz się za kaloryfer. Czemu? A jak wygląda duży biceps bez tricepsa? Lipnie. Jak ćwiczyć to ćwiczyć. Jak zależy ci na kondycji to wystarczy sobie trenować, co się trenuje. Ale jak się ćwiczy brzuch... to się trenuje.


Zatem Panowie... Do dzieła!