Jak mieć pięści ze stali?
Czy zastanawiałeś się kiedyś jak to możliwe, że zaawansowani adepci sztuk walki przebijają nie tylko kilka ułożonych jedna na drugiej desek ale także betonowe bloki lub potrafią przebić ścianę? Może po obejrzeniu jakiegoś pokazu ju-jitsu lub karate postanowiłeś sam złamać drewnianą deskę? Efekt okazał się pewnie mizerny a możliwość przebicia ręką cegły uznana za magiczną sztuczkę. Mogę zapewnić, że tak jednak nie jest. Ten krótki poradnik przedstawi ćwiczenia które sprawią, że twoje ręce będą twarde jak z żelaza.
- • Cierpliwość, pięść i ściana.
- • Może się przydać film "Kill Bill" - jej trening dość dobrze pokazuje jak taki trening może wyglądać (oczywiście w wersji ekstremalnej).
Zacznijmy od teorii. Dlaczego zawodnicy sztuk walki potrafią łamać betonowe bloki a oni sami nie łamią sobie o nie rąk? Kości człowieka są zbudowane tak jak na zdjęciu. Nie są jednolitą masą, ale gdy kość pęka i zrasta się na nowo te szczeliny zostają wypełnione. Kość staje się przez to twardsza. To samo dzieje się gdy człowiek ćwiczy sztuki walki - tygodniami, miesiącami czy nawet latami trenując w kościach jego dłoni powstają mikropęknięcia które gojąc się sprawiają, że pięść staje się coraz bardziej wytrzymała. Także kostki na dłoniach zmieniają swoje położenie - z łuku przyjmują kształt prostej linii. Staw nadgarstkowy działa przy uderzeniu jak amortyzator, z czasem i on staje się coraz silniejszy.
Jak zacząć trening?
Pompki na pięściach - to na początek nasze główne ćwiczenie. Czym więcej tym lepiej, kostki naszych dłoni muszą zrównać się mniej więcej w prostą linię a nadgarstek przyzwyczaić do obciążeń.
Po przynajmniej kilku tygodniach takich ćwiczeń (niestety, szybciej się nie da - chyba, że chcesz połamać sobie kości) przechodzimy do fazy 2. Wybieramy sobie ścianę która będzie przynajmniej lekko amortyzowała nasze uderzenia. Stajemy na przeciwko niej na wyciągnięcie pięści tak żeby uderzając lekko ją tylko "muskać". Uderzamy prostopadle tak by nie zginać nadgarstka, na początek uderzamy lekko, żeby sprawdzić nasz próg wytrzymałości. Nie należy przejmować się pękaniem naskórka na dłoniach i lekkimi ranami - "no pain, no gain".
Po kilku tygodniach na pewno zauważymy różnicę. Będziemy mogli uderzać w betonową ścianę seriami z pełnego rozpędu i łamać drewniane deski.
Dbajmy o dietę, by szybciej regenerować mikropęknięcia łykajmy witaminy i wapno. Dieta, oczywiście również powinna zawierać dużo wapna i białek.
Jaki jest tego sens? Nawet jeżeli nie zdobędziemy umiejętności przebicia muru twarde pięści na pewno mogą nam się przydać. Jeżeli zostaniemy zaatakowani nawet przez łysego pakera bądźmy pewni, że jeden celny cios stalowej pięści zmieni jego szczękę w "bigos".
Uwagi i spostrzeżenia
- •Na początku delikatnie, nie połam sobie ręki.
• Przeczytaj teraz:
Galeria
Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2013-02-17 13:21:37
Ostatnio zmieniony: 2013-02-02 19:37:42
Ostatnio zmieniony: 2012-12-23 01:15:42
Ostatnio zmieniony: 2011-09-26 16:46:08
Ostatnio zmieniony: 2010-12-24 11:56:02
Dodaj komentarz