1 stycznia 2013 to Nowy Rok przypadający we wtorek, możemy przedłużyć Nowy Rok o kolejne trzy dni z nowego urlopu i do pracy przychodzimy dopiero 7 stycznia 2013 roku. Po drodze mamy jeszcze 6 stycznia, ale to Święto Trzech Króli, jednak przypada ono w niedzielę i nie należy się za to dzień wolny według Kodeksu Pracy. Luty jest miesiącem, gdzie nie ma możliwości połączenia urlopu tak, aby uzyskać więcej dni wolnych.

31 marca też wypada w niedzielę, ale wzięcie 2 dni urlopu 29 marca i 2 kwietnia pozwala na przedłużenie Świąt Wielkanocnych.

Raj zaczyna się w maju, gdzie wolne mamy 1 maja (Święto Pracy), 3 maja (Święto Konstytucji 3 maja) oraz 30 maja (Boże Ciało). Spójrzmy na kalendarz i możemy połączyć dni urlopu i wydłużyć sobie piękną majówkę. Już właściwie można wziąć jeden dzień 26 kwietnia(piątek), 29 kwietnia (poniedziałek) i 30 kwietnia (wtorek), potem 2 maja (czwartek) i w ten sposób mamy bardzo długą majówkę, bo aż 10 dni, a z naszego urlopu odchodzi tylko 4 dni. Oby pogoda dopisała! Do pracy wypoczęci stawiamy się dopiero 6 maja. Jeszcze w tym samym miesiącu jego końcówka też jest atrakcyjna pod względem zaplanowania urlopu. 27 maja (poniedziałek), 28 maja (wtorek), 29 maja (środa), 30 maja (Boże Ciało) to wolne i 31 maja (piątek), by mieć 7 dni wolnego.

Czerwiec i Lipiec w całości nie ma nic, co można połączyć, chyba, że przedłużone weekendy po jednym dniu. Fajna propozycja znów pojawia się 15 sierpnia (Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, czwartek). Po kalkulacji dni możemy zaznaczyć w urlopie kolejno 12, 13, 14 i 16 sierpnia, by zyskać 7 dni wolnego.

Miesiąc listopad odpowiednio zaplanowany też może pozwolić na dłuższy urlop. I tu mamy dwa warianty, choć trzeba już więcej dni poświęcić ze swojego urlopu. Pierwsza wersja to w październiku bierzemy 28, 29, 30, 31 i zyskujemy w sumie 7 dni wolnego, wliczając w to oczywiście dni wolne od pracy, czyli sobotę i niedzielę. Drugi wariant to 4, 5, 6, 7 listopada i mamy 11 dni wolnych, a jak nie chcemy dalej iść do pracy możemy wziąć kolejne dni 12, 13, 14 listopada i tu już mamy 17 dni wolnych, a z naszego urlopu ubyło 8 dni.

Uwagi i spostrzeżenia

• •Przeanalizowanie wszystkich wariantów pozwala na wybranie najwygodniejszego dla nas. Warto na to poświęcić więcej czasu, aby cieszyć się dłuższym urlopem.


• •Takie kombinacje urlopowe tylko możliwe w systemie pięciodniowym, czyli sobota i niedziela wolna oraz pozwolenie szefa na urlop długi i łączony.