Uporządkuj swoje miejsce pracy. Jest to podstawowa sprawa. Nikt przecież nie lubi pracować w bałaganie. Bałagan w tym przypadku jest bardzo demotywujący i sprawia że mamy wszystkiego dość. nie możemy znaleźć ołówka, nie mamy miejsca na położenie notatek w dodatku przewróciła się szklanka po herbacie. Tak nie da się pracować. Dobrze jest też zrobić małe przemeblowanie swojego biura, czy pokoju. zwykłe przestawienie biurka jest w stanie zmotywować nas do pracy. Pamiętaj aby twoje biurko było ustawione tak, abyś widział drzwi wejściowe, oraz cały pokój. Dzięki temu nie będziesz co chwile się odwracał, sprawdzając czy nikt nas nie szpieguje. Fotel nie powinien byś zbyt wygodny żeby na nim nie zasnąć. Zwróć uwagę na miejsca pracy dyrektorów i wszystkich ludzi którzy do czegoś w swoim życiu doszli. W większości przypadków będzie to porządek.

Pomyśl sobie że od jutra zaczyna się pierwszy dzień reszty twojego życia, niech będzie to lepsza część twojego życia. Pomyśl co mogłeś zrobić, a czego jeszcze nie zrobiłeś. Zacznij już od jutra! nie mów sobie: zacznę się zmieniać już za kilka dni... Zacznij od razu po przeczytaniu! zacznij od zrzucenia wszystkiego z biurka i półek, a następnie zrób tam porządek!

Pomyśl o korzyściach! wyznacz sobie nagrodę za każde wykonane zadanie, kup sobie coś jeżeli zaliczysz egzamin, wyjdź ze znajomymi na piwo. To właśnie korzyści materialne najbardziej nas motywują. wyobraź sobie że jeżeli dobrze będziesz się uczył, znajdziesz lepszą pracę a co za tym idzie będziesz więcej zarabiał.

Nigdy nie mów nigdy. Kto może bardziej nas zdemotywować niż my sami? najczęściej domotywujemy się mówiąc sobie: tego nie zrobię, to jest nie realne, nie dam rady. Z takim nastawieniem do niczego nie dojdziemy. już na starcie stawiamy się na przegranej pozycji. Podchodź pozytywnie do każdego zadania! powiedz sobie: jest tego sporo ale przecież dam radę. Nigdy nie patrz na całe zadanie. Jeżeli musisz nauczyć się 200 angielskich słówek, to podziel je na mniejsze części. Zawsze to łatwiej jest nauczyć się 4 x 50 słówek, niż 200 na raz.

stopniowo zwiększaj ilość wykonanej pracy. Nie próbuj od razu wykuć cały słownik słówek. zacznij od dziesięciu. Rysuj sobie wykresy! zasłużmy że pierwszego dnia nauczył byś się 200 słówek, następnego dnia tez około 200. Już widzisz jak będzie wyglądał twój wykres? jeżeli narysujesz go w postaci ilości słówek od czasu, to wykresem takiej funkcji będzie pozioma linia. Jeżeli natomiast pierwszego dnia nauczysz się tylko 10 słówek, ale każdego dnia będziesz podnosił ich ilość to twój wykres będzie piął się w górę, co będzie dla ciebie o wiele bardziej motywujące!