Jak ładować akumulator samochodowy?
Jeżeli nie możesz odpalić auta, zostawiłeś je na światłach, z włączonym radiem, kręcisz rozrusznikiem i przygasa oświetlenie lub często używasz różnych odbiorników pobierających dużo prądu - sprawdź stan swojego akumulatora! Odpowiednie utrzymanie w czystości i użyteczności baterii w naszych autach powinno odbywać się na bieżąco. A nasze zaangażowanie w te czynności zostanie na pewno sprawdzone w okresie zimowym, gdy diametralnie spada zdolność rozruchowa akumulatora. Gdy w temperaturze +25°C nasz akumulator posiada 100% zdolności rozruchowej to w 0°C już ok. 65%, a przy -18°C tylko 40%. Następuje spowolnienie przebiegu reakcji chemicznych w akumulatorze, a dodatkowo maleje płynność oleju w silniku (olej staje się dużo gęstszy). Dlatego już teraz zadbaj, aby odbyło się bez niespodzianek i sprawdź wszystko!
- • Prostownik
- • Woltomierz (niekoniecznie)
- • Areometr (niekoniecznie)
- • Papier ścierny, szczotkę drucianą, wazelinę techniczną (opcjonalnie)
- • Wodę destylowaną
- • Klucze do odkręcenia klem

Jeżeli posiadamy woltomierz będzie nam łatwiej ocenić sytuację, gdyż za jego pomocą możemy sprawdzić czy będziemy musieli doładować nasz akumulator, czy też powinniśmy tylko przeczyścić klemy i bieguny na baterii. W temp. 20°C na wyłączonym silniku woltomierz powinien podawać nam napięcie pow. 12,5V, a na włączonym 13,8V – 14,5V.
Jeżeli nie posiadamy woltomierza lub wartości na nim są niższe to patrz na dalsze kroki.

Otwieramy maskę auta i namierzamy akumulator. Czasami będziemy musieli zdjąć najpierw plastikową pokrywę i odkręcić zabezpieczenie przed przesuwaniem się baterii. Następnie odkręcamy klemy i ściągamy je z biegunów. Najpierw ujemny (-),a następnie dodatni (+).
Pamiętajmy, że rozłączenie akumulatora wiąże się z ewentualną kasacją ustawień komputera, radia, szyb i centralnego zamka, dlatego nie zostawiaj kluczyków w środku bo możesz je zatrzasnąć! Jeżeli chcesz temu zapobiec musisz podłączyć najpierw inny akumulator.

Teraz bierzemy papier ścierny, szczotkę drucianą i czyścimy klemy, gdyż często mimo iż nie widać na nich siarki często mają nalot, który utrudnia przejście prądu. To samo robimy z biegunami (+) i (–) na baterii. Możemy je też nasmarować wazeliną techniczną.

Sprawdzamy poziom elektrolitu. Albo na miarce z boku akumulatora, albo musimy po prostu otworzyć lub odkręcić korki na górze akumulatora, dzięki czemu będziemy mogli sprawdzić stan poziomu elektrolitu w baterii. Jeżeli nie przykrywa w całości płytek to uzupełniamy wodą destylowaną tak, aby płytki w całością były w niej zatopione. Wodę destylowaną możemy kupić w sklepie motoryzacyjnym, na stacji benzynowej lub w supermarkecie. Cena to ok. 5zł za 5 litrów.
Zamykamy korki.

Następnie podłączamy akumulator do prostownika. Ładowanie musi odbywać się w temperaturze powyżej 5°C.
Napięcie akumulatora to 12V, a napięcie na prostowniku musi być identyczne. Niektóre prostowniki mają możliwość regulacji napięcia, dlatego ustawiamy je na 12V.
Natężenie natomiast ustawiamy na 1/10 całkowitej pojemności akumulatora:
Np. jeżeli nasz akumulator ma 65Ah to pokrętło od natężenia ustawiamy na 6,5A, a jeżeli 45Ah to na 4,5A.

Teraz podłączamy:
1. Zacisk plusowy (+) prostownika do plusa (+) bieguna baterii.
2. Zacisk minusowy (-) prostownika do minusa (-) bieguna baterii.
3. Włączamy prostownik do prądu.
Maksymalny czas ładowania to 10h.

Jeżeli akumulator zaczyna nadmiernie gazować, a wskazówka od natężenia (A) spadnie nam do zera to możemy prostownik odłączyć. Jeżeli posiadamy areometr to sprawdzamy gęstość elektrolitu – prawidłowa wartość 1,28 G/cm3. Przy przerywaniu ładowania wszystkie czynności wykonujemy dokładnie odwrotnie jak przy podłączaniu, czyli:
1. Wyłączamy prostownik z prądu i przewietrzamy pomieszczenie, aby rozproszyć nagromadzone gazy, gdyż odłączane przewody często iskrzą.
2. Zdejmujemy zacisk minusowy (-) prostownika z minusa (-) bieguna baterii.
3. Zdejmujemy zacisk plusowy (+) prostownika z plusa (+) bieguna baterii.

Wkładamy naładowany akumulator na swoje miejsce pod maską, przytwierdzamy go do nadwozia i podłączamy klemy, czyli:
1. Najpierw klemę z plusem (+) do bieguna plusowego (+),
2. Następnie klemę z minusem (-) do bieguna minusowego (-).
Klemy muszą być solidnie przykręcone, nie może być żadnych luzów!
Odpalamy autko i cieszymy się jazdą :-)
Uwagi i spostrzeżenia
- •Wszystkie prace wykonujemy w rękawicach ochronnych
- •Kluczyków nie zostawiamy w aucie
- •Ładujemy max. 10h
- •Podczas ładowania nie zbliżamy sie z ogniem
- •Na koniec klemy solidnie przykręcamy
• Przeczytaj teraz:
Komentarze
Ostatnio zmieniony: 2011-11-21 14:26:42
Dodaj komentarz