Pierwszym rozwiązaniem jest second hand. Miejsce z unikatowymi ubraniami z zagranicy. Najczęściej w ciucholandzie znajdziesz pojedyncze sztuki odzieży a przy dobrych wiatrach „perełki” największych modowych marek. A wszystko to za dużo mniejsze pieniądze niż w sieciowych sklepach. Moim zdaniem do zakupów w second handzie trzeba mieć jednak cierpliwość, dobre oko i naturę „szperacza”. Nie obawiajce się krytyki ze strony koleżanek. Przecież nawet gwiazy z pierwszych stron gazet chwalą się "łowami" w second handach.

Innym rozwiązaniem jest własnoręczne przerabianie ciuchów. Dla tych dziewczyn, które posiadają zdolności manualne pomysł wart przemyślenia. Zwykła bawełniana koszulka, może zmienić się w elegancją bluzkę dzięki naszyciu ciekawych aplikacji, materiałowych kwiatów, falbanek lub błyszczących cekinów. Z bezkształtnej sukienki z wyprzedaży można zrobić spódnicę a z pozostałego materiału uszyć czapeczkę lub torebkę. Przerobione lub zmodyfikowane ubrania na pewno spowodują, iż będziesz się wyróżniać na ulicy czy w klubie.

Jeśli pomimo takich wysiłków, znów trafisz na dziewczynę, która ma identyczny strój, nie panikuj, nie histeryzuj. Po prostu podejdź do niej i powiedz, że ma dobry gust. Jej będzie milo a Tobie w dwójnasób. W końcu jest to również potwierdzenie, że znasz się na modzie i wiesz co jest na topie.