Nie udawaj! Nie baw się nigdy w grę pozorów, bo to prędzej czy później obróci się przeciwko Tobie. Jeśli boisz się myszy - skacz na stół. Jeśli nienawidzisz babcinego bigosu - nie nakładaj go na talerz. Od szczerości w błahych, codziennych sprawach zacznij swój trening. Nie zostaniesz mistrzem nie będąc wcześniej żółtodziobem:)

Nie bój się głośno i wyraźnie mówić o swoich przekonaniach! To kolejny krok, który możesz podjąć. Nie chodzi jednak o wdawanie się w bezsensowne "pyskówki" z otoczeniem ani o to, byś narzucał komuś swoją rację. Racja nie jest jedna i nie należy wyłącznie do Ciebie! Wykaż się jednak odwagą gdy jesteś pytany wprost: Czy jesteś wierzący? Kiedy weźmiesz ślub? Dlaczego nie chcesz mieć dzieci? Co sądzisz o in vitro? Każdy powinien mieć własne zdanie na tego typu tematy. I argumenty, w które głęboko wierzy. Pamiętaj, że przedstawienie swojego stanowiska to proste stwierdzenie, niewymagające kłótni ani obrzucania się z nikim stekiem wyzwisk. Okaż prawdziwą dojrzałość.

Jeśli znasz siebie na tyle dobrze, że wiesz, że nigdy nie zechcesz zostać np. żoną, mężem, chrzestną, chrzestnym itp. nie kryj się z tym. Niech Twoje rodzeństwo wie o tym zanim siostra czy brat poproszą Cie o zostanie chrzestnym Rodzicem ich dziecka. Niech Twój partner ma świadomość braku planów małżeńskich. NIE mówienie o czymś NIE oznacza, że kogoś NIE okłamujesz!!! Poza tym unikniesz sytuacji, w której może z łatwością dojść do poważnego konfliktu. No i oszczędzasz sobie zbędnego ODMAWIANIA:)

Jak odmówić koleżance bycia druhną na jej ślubie? O ile to nie jest bliska Ci osoba, możesz wymyślić dobry pretekst i zatelefonować. Ani Ty się tym zbytnio nie przejmiesz ani Ona nie będzie przez Ciebie płakać. Jeśli chcesz odmówić bliskiej przyjaciółce, to kompletnie Cię nie rozumiem, ale śpieszę z poradą:) Lepiej żebyś miała naprawdę DOBRY powód, żeby nie być druhną. Wtedy razem można coś wymyślić nie narażając przyjaźni na szwank.

Jak odmówić partnerowi? Sprawę ślubu przerobiliśmy w kroku 4 więc nie o to chodzi:) Zasadniczo zawsze możemy NIE mieć na coś ochotę. Na seks, na gotowanie, na spacer, na kino, na rozmowę....Życie już takie jest i nikt tego nie zmieni. Dojrzały człowiek to rozumie. Jeśli Twój partner nie wykazuje najmniejszych oznak dojrzałości możesz jeszcze liczyć na miłość. Zakochany człowiek też to zrozumie:) Zamiast seksu - pograjcie w karty, zamiast gotować - zamów coś, zamiast spaceru - kanapa, zamiast kina - telewizor lub laptop. Rozmowy nic NIE zastąpi, więc musicie przeczekać:)

Jak odmówić dziecku? Słodyczy, zabawek, wycieczki do zoo, kina, parku, na lody... Polecam inną moja poradę pt. Jak mądrze kochać swoje dziecko?

Jak odmawiać by nie urazić drugiej osoby? Bądź asertywny, trzymaj się swoich racji, ale jednocześnie nie obrażaj, okazuj szacunek i zrozumienie. Bądź spokojny i opanowany - w miarę możliwości.

Uwagi i spostrzeżenia

• •Szanuj zdanie innych ludzi a i oni uszanują Twoje! Nawet gdy zacznie się od NIE...