Jak ugotować bulion wołowy ?
W zamierzchłych czasach mięso konserwowane było poprzez suszenie oraz zasolanie. Gospodynie mocząc w wodzie a następnie gotując takie mięso przed podaniem na stoły, uzyskiwały pożywny wywar zwany wówczas potocznie "rozsolem" - od rozsolenia (odsolenia) mięsa. Stąd właśnie wywodzi się dzisiejsza nazwa "rosół". Natomiast słowo "bulion" to nic innego jak pochodząca z kuchni francuskiej nazwa "mocnego" rosołu (bouillon). Tak więc po za nazwą oraz kilkoma szczegółami w sposobie przygotowania rosół od bulionu nie różni się zasadniczo niczym więcej. Dzisiaj jedno i drugie w większości przypadków to wywar który otrzymujemy w wyniku powolnego i długotrwałego gotowania porcji mięsa wraz z odpowiednim zestawem warzyw. Z tym że do przygotowania dobrego i treściwego bulionu (wołowego, wieprzowego, rybnego czy też drobiowego) wykorzystuje się nieco większą ilość "wkładu" - w tym również kości danego mięsa, które to długo gotowane stanowią bogate źródło smaku. Gotując natomiast same tylko warzywa można uzyskać aromatyczny i zdrowy bulion warzywny. Buliony są zazwyczaj wywarem bardzo esencjonalnym a tym samym bardziej od rosołu wyraziste w smaku. Na bazie bulionów przygotowuje się najczęściej różnego rodzaju sosy oraz raczej wysokokaloryczne zupy. Ale nie tylko. Bulion można podawać także jako "czysty" (w kubku, w bulionówce) do picia na gorąco lub również jako krzepiącą i smaczną zupę z makaronem - tak samo jak podaje się tradycyjny w Polsce rosół drobiowy. Gotując buliony warto pokusić się o przygotowanie ich w dużo większej ilości niż to na chwilę obecną jest potrzebne. Następnie część wywaru jak najszybciej schłodzić, szczelnie zamknąć i zamrozić. W tej postaci zachowuje on swoje wszelkie walory smakowe nawet przez 8-9 tygodni.
- • Wołowina (~1,5 kg)
- • Marchew (3 szt.)
- • Pietruszka (3 szt.)
- • Seler (1/4 szt.)
- • Cebula (2 szt.)
- • Por (1 szt.)
- • Czosnek (3-4 ząbki)
- • Sól kamienna (1 łyżka)
- • Pieprz ziarnisty (1 łyżeczka)
- • Liść laurowy (3-4 szt.)
- • Ziele angielskie (1 łyżeczka)
- • Cząber (1 płaska łyżeczka)
- • Lubczyk (1 płaska łyżeczka lub 3-4 listki)
- • Majeranek (1 łyżeczka)
- • Gałka muszkatołowa (szczypta)
- • Cukier (szczypta)
- • Masło (1 łyżeczka)
- • Miód (1 płaska łyżeczka)

2-3 różne rodzaje mięsa wołowego (goleń, antrykot, łata, rostbef lub szponder) oraz warzywa dokładnie opłukać i osuszyć. Umyte warzywa obrać i pokroić w dość duże kawałki. Cebulę przypiec-opalić nieco nad otwartym ogniem.

W dużym garnku rozgrzać 1 łyżeczkę masła i włożyć kawałki marchewki, pietruszki oraz selera. Obsypać (dosłownie) szczyptą cukru i podsmażać króciutko na dużym ogniu zwracając jednak baczną uwagę na to by nie spalić tłuszczu.

Pod garnkiem ustawić średni ogień i zalać obsmażone warzywa koniecznie zimną ale przegotowaną uprzednio wodą (około 4 litry). Dodać mięso, cebulę, por, ząbki czosnku oraz przyprawy: sól, pieprz ziarnisty, ziele angielskie, cząber, liść laurowy, listki lubczyku (maggi) oraz odrobinę świeżo startej gałki muszkatołowej. Całość dokładnie zamieszać i przykryć pokrywką.

Kiedy wywar zacznie się "zagotowywać" ustawić ogień na jak najmniejszy oraz zszumować. Teraz garnek nakryć pokrywką pozostawiając niewielką szczelinę i powolutku gotować przez 6-7 godzin - wywar ma tylko "oczkować" a nie "bulgotać". Co godzinę uzupełniać stan wywaru dolewając do niego po około pół szklanki zimnej (przegotowanej) wody. Wodę rozlewać po całej powierzchni wywaru - sprawi to że bulion będzie klarowny. Na godzinę przed zakończeniem gotowania ewentualnie doprawić jeszcze solą i/lub mielonym pieprzem - nie mieszać. Jednocześnie wraz z ostatnią "porcją" zimnej wody dodać do bulionu 1 płaską łyżeczkę miodu - najlepiej naturalnego.

Gotowy bulion delikatnie przecedzić na sicie o drobnych oczkach do osobnego garnka i/lub wyparzonych pojemników, słoików, itp - według własnego uznania i potrzeb. Ugotowane mięso można wykorzystać do innego dania: gulasz, zupa, wołowina w sosie, itd. Takie mięso znakomicie smakuje również "po chłopsku" - z pieczywem, z musztardą lub sosem śmietanowo-chrzanowym oraz z kubkiem aromatycznego bulionu :)
Uwagi i spostrzeżenia
- •Z podanych w przepisie ilości poszczególnych składników uzyskamy około 4-ech litrów bardzo intensywnego bulionu wołowego.
- •Dla uzyskania bardziej szlachetnego posmaku bulionu wołowego i wieprzowego na godzinę przed zakończeniem gotowania do wywaru wraz z miodem dodać 40-60 ml koniaku.
- •Buliony rybne gotuje się tylko przez około 1,5 godziny i zamiast miodu należy dodać sok z cytryny lub limonki oraz koperek.
- •Bulion z wieprzowiny gotujemy zazwyczaj o godzinę krócej od wołowego, natomiast drobiowy i warzywny około 4-ech godzin i raczej już bez dodawania miodu.
- •Gotując bulion/rosół mięso zawsze należy zalewać zimną i najlepiej przegotowaną wcześniej wodą.
- •Jeżeli smak rozmrożonej porcji bulionu (przykładowo: na zupę) wydaje się zbyt esencjonalny - rozcieńcz go wrzącą wodą.
• Przeczytaj teraz:
Galeria


Komentarze
Natomiast z dodatkiem koniaku - to po 'rusku' :))
-----
edit:
Dodawanie miodu (i/lub alkoholu) dotyczy zazwyczaj bulionów-rosołów z mięs czerwonych,
takich jak: wołowina, cielęcina czy też wieprzowina.
Ostatnio zmieniony: 2012-06-12 12:57:36
Ostatnio zmieniony: 2012-06-10 15:20:28
Gorąco polecam natomiast "przetestować" sobie z odrobiną miodu,
a jeszcze lepiej z "50-tką" dobrego koniaku - dodawać w ostatniej fazie gotowania wywaru.
Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 19:19:05
Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 13:11:59
Dodaj komentarz