Łączymy składniki do wyrobienia ciasta

Na początek zaczynam od wyrobienia ciasta. Pierwszą czynnością będzie rozrobienie drożdży z ciepłą wodą - rozrabiam je z małą ilością wody, nie wykorzystuj od razu przygotowanych 250 ml.
Do tego dodaje łyżeczkę cukru i mieszam wszytko razem. Odstawiam na jakiś czas mieszankę - zazwyczaj tak rozrobione drożdże odstawiam na 15 minut.
Przesiewam mąkę do głębokiej miski albo na blat, dodaje łyżkę oliwy i wlewam rozrobione drożdże. Następnie dodaje resztę wody - zostawiam tylko naprawdę jej małą ilość do której wsypuję pół łyżeczki soli.
Zagniatam ciasto i dolewam wodę z solą. Dalej wygniatam ciasto.

Przygotowujemy placki

Wygniecione ciasto można polać lekko wodą żeby po odstawieniu do wyrośnięcia nie wyschło. Odstawiam je na jakieś dwie godziny i czekam aż wyrośnie.
Po tym czasie dzielę ciasto na części. Piotrek w filmiku instruktażowym podzielił je na dwie, ja natomiast podzieliłam na trzy, bo moja okrągła blaszka była mniejsza (20 cm).
Rozwałkowuje ciasto na grubość jaka mi najbardziej odpowiada. Według Piotrka ciasto najlepiej posypać semoliną - kaszą manną aby nabrało odpowiedniej kruchości. Ja kaszy użyłam tylko do jednego placka, do pozostałych dwóch nie. Mała różnica była w kruchości.
Placek przekładam na blaszkę. Pozwoliłam sobie na to aby placek był ciut większy od blaszki, ponieważ to co wystawało poza nią zawinęłam do środka placka i nafaszerowałam te boczki serem mozzarellą.

Komponujemy naszą pizzę

Bazą pizzy jest sos bolognese z mięsem mielonym - przed nałożeniem go na placki lekko go podgrzałam na patelni. Następnie poukładałam pokrojoną cebulę, pieczarki i wylałam wcześniej roztrzepane jajko. To wszystko pokruszyłam żółtym serem i oregano.
Tak przygotowane trzy placki smażymy w nagrzanym - najlepiej do jak najwyższej temperatury piekarniku (u mnie 220-250 st.) około 15-20 minut - aż się ser rozpuści, zetnie jajko i ciasto ładnie zarumieni.

Pizza jest naprawdę pyszna i niepowtarzalna :). Zachęcam wszystkich do wypróbowania przepisu.