Dla kobiet tak samo ważne jak ich mężczyźni. Macie jakieś w domu? Ja mam kota - Cicika.
Mam cztery koty - dwa kocury i dwie kotki, dwa psy i rybki. Niedługo dołączą do tego grona dwie kozy i wszelki drób pierzasty, a i jeszcze mamy w planie dwa psy.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-12 22:38:16
Ja mam uroczego kundelka. Ma trochę ponda dwa lata. Wabi się łatek. Dosyć duża bestia z niego wyrosła. Przypomina trochę labradora. Jest czarny i mam krawacik oraz na pazurkach każdej łapki małe białe plamki. W sumie zła jestem na tatę, że zaczął wołać na niego ŁATEK, bo jak dla mnie to niezły z niego BANDYTA.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-13 15:14:11
Hej cześć, ja mogę się pochwalić się 3 żółwiami stepowymi i 2 dachowcami, które stawiają mi mieszkanie na głowie, ale je ubóstwiam. Latem były w moim ogródku 3 jeże i zaprzyjaźniły się z kotami. Nie przebiję Risiki:). Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-13 19:40:13
Gliwicka co do dzikich lokatorów, to mamy: sarny, jeże, bażanty, dzikie zające, lisy, bociany, jastrzebie, szpaki, i inne zwierzęta żyjące na wolności. Moje zwierzaki nazywają się: Kocury - Anubis i Seth, Kotki - Przyklejka i Maskotka, Ratlerek - Demon von Król Podwórka i Suczka -Sachmet. P.S. Imiona wymyśla mąz i starsza córka. P.S.II - Jesli ktoś ochoc odrobinkę orientuje sie w historii starozytnego Egpitu , to pewnie zauważył , że mam kota o psim imieniu ( Anubis to bóg z głową szakala) i psa z kocim imieniem ( Sachmet to bogini z głową lwa):D
Ostatnio zmieniony: 2011-03-14 09:44:30
Cześć Risika, właśnie o tym mówię, że nie przebiję Ciebie w posiadaniu rozmaitych zwierząt. Tym masz warunki na to towarzystwo, ja mieszkam w bloku, więc siłą rzeczy nie byłoby to możliwe. Jednak, że mieszkam na parterze, to mam ogródek i jest taką namiastką domu. W nim przebywają latem ptaki i inne urocze stworzenia. Widzę, że zwierzyniec rozrasta się Tobie:).
Ostatnio zmieniony: 2011-03-14 10:22:39
Cześc Gliwicka:) Nawet nie ma co mówić o rozrastaniu. Dobrze,że kocham zwierzęta inaczej z moja rodzinką dostałabym fioła - ciągle coś mi do domu znoszą, obiecują, że się tym zajmą, a koniec końców to ja zajmuje się tą całą menażerią:(. Jednak da sie wytrzymać - szczególnie jak koty sie łaszą, psy liżą po rękach , a rybki..... cóż one tylko pływają i raczej nie sa zbyt rozmowne:P. A chodzenia przy tym wszystkim co nie miara - szczególnie jak w obejściu pojawią się pierzaki i mećki, zacznie sie wielka pardubicka dwa razy dziennie:). P.S. Masz racje - mam warunki do trzymania zwirzyńca - dom 200 m2 i działka 0,5ha:)
Ostatnio zmieniony: 2011-03-14 11:33:33
No nareszcie się coś ruszyło w tym temacie :P Risika, normalnie Ci zazdroszczę tego zwierzyńca :D Ja mam jednego kota, wabi się Cicik (mój mąż nie wiedział co to znaczy, więc jeśli Wy też nie wiecie to tłumaczę, że cićkami nazywamy u nas te latające coś z drzew :P) i ma 5 lat.
Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 15:55:51
Jeju Risika, ja też chce taki dom jak Ty :P
Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 15:57:14
Cześć Pattylein:) No faktycznie jest czego zazdrościć - szczególnie kiedy dom wygląda jak po spaleniu ( stąd porady jak ujarzmić bałagan na dłuższą metę - mam w tym spore doświadczenie, można powiedzieć, że jestem mistrzynią błyskawicznego sprzątania - 200 m2 w 2,5 h( jak córa śpi):)), bo zwierzaki i dzieciaki są w stanie zdemolować dwa piętra ( dobrze , ze do piwnicy jeszcze nie łażą). Jeśli barkuje Ci takiego typu atrakcji, to serdecznie zapraszam do siebie - jest na co popatrzeć i o co potknąć( dosłownie) Buziaczki dla wszystkich:)
Ostatnio zmieniony: 2011-03-12 22:38:16
Ostatnio zmieniony: 2011-03-13 15:14:11
Ostatnio zmieniony: 2011-03-13 19:40:13
Moje zwierzaki nazywają się:
Kocury - Anubis i Seth, Kotki - Przyklejka i Maskotka, Ratlerek - Demon von Król Podwórka i Suczka -Sachmet.
P.S. Imiona wymyśla mąz i starsza córka.
P.S.II - Jesli ktoś ochoc odrobinkę orientuje sie w historii starozytnego Egpitu , to pewnie zauważył , że mam kota o psim imieniu ( Anubis to bóg z głową szakala) i psa z kocim imieniem ( Sachmet to bogini z głową lwa):D
Ostatnio zmieniony: 2011-03-14 09:44:30
Ostatnio zmieniony: 2011-03-14 10:22:39
A chodzenia przy tym wszystkim co nie miara - szczególnie jak w obejściu pojawią się pierzaki i mećki, zacznie sie wielka pardubicka dwa razy dziennie:).
P.S. Masz racje - mam warunki do trzymania zwirzyńca - dom 200 m2 i działka 0,5ha:)
Ostatnio zmieniony: 2011-03-14 11:33:33
Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 15:55:51
Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 15:57:14
Ostatnio zmieniony: 2011-03-15 16:10:34