omawiając na wstępie chciałabym zaznaczyć, że są niektóre osoby zarejestrowane w urzędzie pracy ale bez prawa do zasiłku.I co dalej?Im się nie należy zasiłek ? A z jakiego powodu?Przecież to też są osoby poszukujące pracy,a nawet są takie też osoby bez wykształcenia,i co one mogą?piszcie i opisujcie ten temat bo warto.
Jeśli chodzi o zasiłki i wszelkie należności z urzędów czy biur pracy to jest wszystko wyjątkowo niesprawiedliwe i bez sensu. kiedy 10 lat temu skończyłam technikum miałam do wyboru zgłosić się po zasiłek dla bezrobotnych /absolwentom wówczas przysługiwał/ albo iść do pracy na tzw staż. Wybrałam staż a wynagrodzenie płacił mi urząd pracy w wysokości 75% zasiłku dla bezrobotnych. Czyli ten kto siedział w domu brał większą kasę niż ja kiedy 5 dni w tygodniu, 8 godzin dziennie pracowała. I tak było przez rok. Szkoda słów.
Ostatnio zmieniony: 2012-06-06 12:32:15
Julka84 zgadzam się z Tobą w 100%. O 2011 roku jestem na bezrobociu bez prawa do zasiłku. I po jaka cholerę przez 12-cie lat odprowadzano za mnie te durą składke na GFP w Zusie. Mam wyższe wykształcenie, 3- dodatkowe fakultety, mnóstwo kursów doszkalających i certyfikatów. A w naszym UP słyszę ( tu powinny nastapić fanafry i werble!!!!) - MA PANI ZA WYSOKIE KWALIFIKACJE , ZEBY ZNALEŹĆ PRACĘ. Nosz normalnie krew sie w człowieku gotuje! NIe dość, ze przez rok daja ci śmieszne pieniądzę ( 700 zł / 3, 550 zł / 9), to jeszcze slyszysz, ze za duzo umiesz, zeby cie ktoś zatrudnił. Mało tego nie moge iść do pracy, bo ze względu na to , ze jestem bezrobotna, moja 3-y letnia córka nie została przyjeta do przedszkola, więc nie mam co z nią zrobic, a na opiekunke za 600 zł, mnie nie stać, bez pójścia do pracy. Ech czasami uważam, że nasz kraj jest chory!!!!
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 12:51:18
Risika84 to jest prawda>!a jeśli chodzi o jakąkolwiek pomoc radziłabym pisać do opieki społecznej.nawet jeśli chodzi o dofinansowanie na przedszkole,czy inne.są osoby potrzebujące pomocy i nie warto unosić się dumą, tylko brnąc tam gdzie oferują pomoc.pozdrawiam
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 17:39:03
Nie wiem jak jest w Waszych miejscowościach ale w mojej panie z opieki społecznej mają trudności w pomocy innym. Jeśli rodzina z czwórką dzieci poszła z prośbą o wsparcie na leki /dzieci po raz kolejny rozchorowały się na grypę jelitową, mama była z dwójką w szpitalu a ojciec, z pensji którego utrzymywała się cała rodzina musiał wziąć w pracy opiekę nad pozostałą dwójką/ opieka społeczna przyszła "na wizytację" i stwierdziła: macie państwo telewizor,lodówkę, pralkę a więc dom w pełni wyposażony w sprzęt AGD, z czynszem i opłatami nie zalegacie więc nie ma podstawy przydzielenia wam żadnego zasiłku. Panie z opieki społecznej dodały, że jeśli jest im tak ciężko finansowo to mogą oddać dzieci lub choćby jedno do domu dziecka to będzie im łatwiej.Kiedy innym razem spalił się dom opieka społeczna zamiast kupić jakiekolwiek wyposażenie lub dać zasiłek na zagospodarowanie ogłosiła na terenie gminy zbiórkę niepotrzebnego sprzętu AGD i mebli. Finał był taki, że pogożelcy otrzymali stary sprzęt, niekiedy nawet niesprawny i wersalki ze sprężynami na wierzchu a panie z opieki społecznej rozpisywały się w gazetkach jak to bardzo pomogły w potrzebie.Ludzie u nas po prostu nie chodzą do opieki społecznej bo są traktowani jak intruzi.
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 19:18:24
> @julka84: > Risika84 to jest prawda>!a jeśli chodzi o jakąkolwiek pomoc radziłabym pisać do opieki społecznej.nawet jeśli chodzi o dofinansowanie na przedszkole,czy inne.są osoby potrzebujące pomocy i nie warto unosić się dumą, tylko brnąc tam gdzie oferują pomoc.pozdrawiam >
Julka84 - żadnych szans na takie wsparcie, niestety dochód na rodzine przekracza minimum:P
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 20:06:24
> @enia: > Nie wiem jak jest w Waszych miejscowościach ale w mojej panie z opieki społecznej mają trudności w pomocy innym. Jeśli rodzina z czwórką dzieci poszła z prośbą o wsparcie na leki /dzieci po raz kolejny rozchorowały się na grypę jelitową, mama była z dwójką w szpitalu a ojciec, z pensji którego utrzymywała się cała rodzina musiał wziąć w pracy opiekę nad pozostałą dwójką/ opieka społeczna przyszła "na wizytację" i stwierdziła: macie państwo telewizor,lodówkę, pralkę a więc dom w pełni wyposażony w sprzęt AGD, z czynszem i opłatami nie zalegacie więc nie ma podstawy przydzielenia wam żadnego zasiłku. Panie z opieki społecznej dodały, że jeśli jest im tak ciężko finansowo to mogą oddać dzieci lub choćby jedno do domu dziecka to będzie im łatwiej.Kiedy innym razem spalił się dom opieka społeczna zamiast kupić jakiekolwiek wyposażenie lub dać zasiłek na zagospodarowanie ogłosiła na terenie gminy zbiórkę niepotrzebnego sprzętu AGD i mebli. Finał był taki, że pogożelcy otrzymali stary sprzęt, niekiedy nawet niesprawny i wersalki ze sprężynami na wierzchu a panie z opieki społecznej rozpisywały się w gazetkach jak to bardzo pomogły w potrzebie.Ludzie u nas po prostu nie chodzą do opieki społecznej bo są traktowani jak intruzi. >
Enia, bo w naszym kraju w czasach demokracji mamy 1 biurokratę na 5 pracujących, a panie z pomocy społecznej ...........cóż........ . Ostatnio u lekarza spotkałam kobiete ( przy okazji długego czekania dowiedziałam sie, że mieszka w tej samej gminie co ja), która ze szczegółami opowiedziała mi jak korzysta z pomocy społeczej. Ma 3-ke dzieci, ani ona ani jej mąż nie pracują ( oboje mają ok. 40 lat, ale przecież nie będą pracowali za najniższą krajową.), od pomocy społecznej dostają wszystko: zasiłki, podręczniki dla dzieci, wyprawki do szkoły, węgiel, opłaty maja uiszczane, dary ( żywność i odież). siedziałam, słuchałam i zaczynałam powoli sie gotować i powstrzymywać, żeby nie powiedzieć jej, ze taka pomoc jest dla naprawdę potrzebujących, nie dla nierobów. Czasami normalnie krwe mnie zalewa - w czym jestem gorsza od kogoś kto olewa pracę i żyje pieniedzy państwa ( czyli wszystkich). Ehhhhhh.
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 20:15:23
niestety spotkałam się z takimi paniami z opieki, i też były słowa:macie lodówkę,pralkę,i wszystko co potrzeba.chociaż ja nie pracowałam nie chcieli przyznać zasiłku,ale weszłam na sposób:mianowicie zobaczyłam w necie jakie są prawa jeśli chodzi o osoby potrzebujące i wtedy mogłam iść do opieki i powiedziec ze jednak możemy się ubiegać o zasiłek i są na to podstawy:)
Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 06:51:57
Najważniejsze aby każdą prośbę składać na piśmie - wówczas opieka społeczna musi dać nam odpowiedź również na piśmie a to jest już podstawa w dochodzeniu swych praw, bo słów każdy może się wyprzeć a co na papierku to na papierku.Moja niepracująca koleżanka starała się o mieszkanie socjalne /mąż ją zostawił z trójką małych dzieci w wynajmowanym mieszkaniu za 700 zł z ciepłą wodą i ogrzewaniem we własnym zakresie/. Prosiła i płakała i nic nie wskórała. Znalazła jednak pustostan należący do gminy i złożyła wniosek w którym zaznaczyła, że wyremontuje go we własnym zakresie, byle tylko jej przydzielili to lokum. Mieszkanie dostała praktycznie po miesiącu ale inne - dwa pokoje z kuchnią, łazienką, korytarzem i piwnicą, wyremontowane, nowe okna tylko się wprowadzać. Dlaczego ? Bo opieka społeczna, która zajmuje się przydziałem mieszkań musiała by na piśmie podać powód dla którego mieszkanie jej nie przysługuje. Ale najlepsze jest to, że jeśli ktoś mieszka w mieszkaniu socjalnym ma odgórne prawo do zapomóg, dodacji, dofinansowań, paczek żywnościowych na święta, dzieci mają prawo do obiadów w szkole itp. Koleżanka uznała że skoro za mieszkanie płaci 75 zł. /ciepła woda i ogrzewanie we własnym zakresie/ , dostała pracę, ma alimenty i jako tako sobie radzi to o zapomogi i paczki żywnościowe nie będzie się starać. Pouczono ją, że wnioskowanie o pomoc gminy jest obecnie /jako lokatorki mieszkania socjalnego/ nie jej przywilejem ale obowiązkiem a jeśli unosi się honorem i jest tak majętna ,że gardzi pomocą gminy to ma sobie poszukać innego lokum bo pewnie ją na nie stać. Nie wiem czy w innych gminach jest podobnie ale tak właśnie jest u nas - jak nie dają to nic a jak już dają to wszystko.
Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 09:27:49
I jaki z tego wniosek - mamy nienormalny , wręcz chory system pomocy społecznej. Zreszta w naszym kraju to wszystko kulejej mocniej lub słabiej w zależnie od sektora.
A z jakiego powodu?Przecież to też są osoby poszukujące pracy,a nawet są takie też osoby bez wykształcenia,i co one mogą?piszcie i opisujcie ten temat bo warto.
Ostatnio zmieniony: 2012-06-06 12:32:15
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 12:51:18
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 17:39:03
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 19:18:24
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 20:06:24
Ostatnio zmieniony: 2012-06-07 20:15:23
Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 06:51:57
Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 09:27:49
Ostatnio zmieniony: 2012-06-08 10:51:39