Emolientów. Skóra noworodka jest niezwykle delikatna, dlatego nie warto jej dodatkowo obciążać zbyt dużą ilością kosmetyków. Na początek wystarczy dobry płyn do kąpieli z oliwką tzw. emolient. Chroni on skórę twojego dziecka przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a zarazem nawilża. Nie musisz już używać innych kosmetyków. Jedynie maść ochronną do pupy. Tak maść a nie krem. Najlepiej zapytać w aptece, z doświadczenia wiem, że jest duży wybór maści ochronnych w bardzo dobrych cenach (od 7-30zł).

Gdy dziecko trochę podrośnie (mam na myśli 2-3 miesiąc życia), można wprowadzać kolejne kosmetyki, bądź inne. Z reguły nie trzeba już stosować emolientów, wystarczy zwykły płyn do kąpieli dla noworodków lub płyn do mycia ciała. Mydła nie polecam, bo mimo wszystko może podrażnić skórę dziecka. Można użyć oliwki lub balsamu do ciała. Przyda się również krem ochronny do twarzy, zwłaszcza przed spacerami. Zwrócić należy uwagę, by kosmetyki nie posiadały w swoim składzie alkoholu (tak, tak, to się zdarza) oraz by nie były perfumowane.

Nie polecam również kupowania od razu wszystkich kosmetyków z jednej serii. Może się okazać, że nasze dziecko jest na dany kosmetyk uczulony i wtedy trzeba będzie zakupić całą wyprawkę kosmetyków od podstaw. Najpierw kup jeden np. krem jak będzie wszystko OK, to dokup oliwkę itp.

Jeśli twoje dziecko nie jest na nic uczulone, to możesz kupować to na co masz ochotę. Pamiętaj tylko, że im mniej tym lepiej.