Niektórzy pamiętają z własnych doświadczeń inni z opowiadań swoich babć i mam. Najlepszy środek na oparzenia słoneczne to zsiadłe mleko. Wystarczy zaczerwieniona skórę posmarować zsiadłym mlekiem, a piekące miejsce ogarnie błoga ulga i chłód - enzymy mlekowe złagodzą ból.

Kto nie oglądał filmu "Kleopatra" z Liz Taylor, albo chociażby nie słyszał o Królowej Egiptu Kleopatrze, uważanej po dziś dzień za jedną z najpiękniejszych kobiet świata. To właśnie ona, aby zatrzymać młodość i urodę kąpała się w mleku oślic.
My raczej takiego mleka nie mamy, ale nieznaczny to, że nie możemy być jak Kleopatra. Wystarczy, że do kąpieli w wannie dodasz 1l mleka, a skóra zostanie wygładzona i nawilżona.

Powinniśmy jeść ryby. Jednak wiele osób nie lubi ryb, bo....brzydko pachną. Jeśli chcesz się pozbyć "rybiego zapachu", zapachu mułu/stawu, wystarczy namoczyć rybę na 12-cie godzin w kwaśnym mleku. Ryba będzie pachniała, nie pozostanie najmniejszy ślad "rybiego odorku"

Czy zastanawialiście się jak doczyścić rodowe srebra? Można kupić środek chemiczny z milionem napisów: UWAGA! i wyprosić całą rodzinę z domu dla ich własnego bezpieczeństwa. Można jednak użyć zsiadłe mleko. Zawarty w nim kwas mlekowy wspaniale czyści, usuwa osad i jest w 100% ekologiczny ( po użyciu w taki sposób nie zaleca się konsumpcji).
Wystarczy namoczyć srebro w takim mleku na 30-ci minut, a następnie opłukać ciepłą wodą i wytrzeć do sucha. Efekt murowany.

Uwagi i spostrzeżenia

• •Sposoby stosuję w swoim domu i polecam, szczególnie ten z rybami ( karp, sum, leszcz)