Jak uprawiać kiwi w ogrodzie?
Kiwi, czyli poprawnie aktinidie, to wspaniałe, ozdobne pnącza. Łatwe w uprawie, niewymagające, odporne na choroby i szkodniki oraz rodzące bardzo smaczne i bogate w witaminy owoce, znane każdemu z nas. Niestety aktinidia chińska (o największych owocach, uprawiana na skalę przemysłową), wymarza w naszych warunkach klimatycznych. Warto jednak zainteresować się innymi gatunkami, które wytrzymują mrozy nawet do –40°C, dają plon do 20 kg z jednej rośliny, a pyszne owoce można jeść również ze skórką.
- • ogród, podpory do pnączy
Stanowisko.
Aktinidia chińska. źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Actinidia_chinensis.jpg
Najlepsze będzie miejsce osłonięte od wiatru, o wystawie zachodniej. Gleba powinna być żyzna, wilgotna, o odczynie pH obojętnym lub lekko kwaśnym. Ponieważ są to pnącza, które wspinają się, owijając pędami wokół podpór, musimy im te podpory zapewnić.
Sadzenie.
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Actinidia_chinensis2.jpg
Roślinę sadzimy na poziomie dotychczasowej głębokości. Dołek dobrze jest zasilić kompostem. Należy pamiętać, że by otrzymać owoce, musimy mieć w ogrodzie rośliny o kwiatach żeńskich i męskich, rosnących w odległości maksymalnie 5 metrów od siebie. Jak to uzyskać? Możemy wybrać odmianę dwupienną, czyli taką, gdzie jedna roślina wytwarza kwiaty żeńskie i męskie. Druga metoda, to posadzenie kilku odmian o kwiatach żeńskich, a wśród nich jednej o kwiatach męskich, w proporcjach maksymalnie 8:1. Najlepszym zapylaczem, dla większości odmian, jest męski egzemplarz odmiany Weiki (a. ostrolistna) lub Adam (a. pstrolistna). Można też spróbować kupić roślinę, gdzie na osobniku żeńskim zaszczepiony jest dodatkowy pęd z egzemplarza męskiego - na etykiecie zawsze jest zaznaczone, z jakim egzemplarzem mamy do czynienia.
Pielęgnacja.
Glebę wokół roślin grubo ściółkujemy. Nie spulchniamy jej, gdyż rośliny korzenią się dość płytko. Podlewamy obficie. Przesuszone rośliny mogą zostać zaatakowane przez przędziorki. Silnie nawozimy kompostem, rozłożonym obornikiem, itd. Rośliny wcześnie zaczynają wegetację i mogą im zaszkodzić silne wiosenne przymrozki. Młode rośliny warto wtedy chwilowo ochronić, np. włókniną. Jeśli traktujemy rośliny głównie jako ozdobne pnącze, to nie wymagają one specjalnego cięcia - usuwamy tylko pędy, które nam przeszkadzają lub nadmiernie zagęszczają roślinę. Jeśli nastawiamy się przede wszystkim na zbiór owoców, to rośliny powinniśmy specjalnie prowadzić i ciąć, pamiętając, że owocują głównie na pędach 2-3 letnich.
Zbiór owoców.
Owoce aktinidi ostrolistnej. źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Weiki01.jpg
Owocowanie zaczyna się zwykle w czwartym roku po posadzeniu. Aktinidia ostrolistna owocuje w październiku, a aktinidia pstrolistna - już w sierpniu. Owoce tego gatunku szybko dojrzewają i opadają. Można zbierać twarde jeszcze owoce, które szybko dojrzeją, jeśli będziemy przechowywać je z owocami, które uwalniają etylen, np. z jabłkami.
Dodaj komentarz