Pożyczki pozabankowe – co warto o nich wiedzieć w 2016?
W tym roku wchodzi w życie nowelizacja ustawy antylichwiarskiej. Wszystko po to, aby ograniczyć koszty pożyczek pozabankowych. Co wchodzi w ich skład i co dokładnie się zmieni?
Oprocentowanie
To podstawowa sprawa związana z pożyczkami czy kredytami, na którą zwracamy uwagę w pierwszej kolejności. Do określenia oprocentowania używa się wskaźnika rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, czyli w skrócie RRSO. Wskaźnik ten w przypadku takich krótkoterminowych zobowiązań, jakimi są pożyczki pozabankowe, wynosi średnio kilkaset procent. RRSO można obliczyć między innymi nas stronie internetowej danej firmy świadczącej możliwość wzięcia pożyczki. Jednak najczęściej możemy na nich obliczyć to, co powinno nas interesować najbardziej, czyli kwota, jaką będziemy musieli oddać po okresie trwania naszego zobowiązania.
Nie tylko oprocentowanie…
Należy wiedzieć, że w przypadku pożyczki pozabankowej, nie tylko oprocentowanie jest bardzo istotne. Wiele osób skarży się na firmy świadczące takie usługi oraz często słyszy się o jakichś mniejszych lub większych aferach z nimi związanymi. Dzieje się tak dlatego, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że oprocentowanie to nie jedyna opłata, jaką będziemy musieli ponieść. Dodatkowymi kosztami są często opłaty związane z przedłużeniem terminu spłaty zobowiązania, a także za monity, które otrzymują spóźniający się ze spłatą.
Co zmieni ustawa?
Nowelizacja ustawy antylichwiarskiej ma za zadanie przede wszystkim ograniczyć koszty związane z zaciąganiem chwilówek. Obecnie dość dotkliwe są kwestie związane z dodatkowym kosztem za przedłużenie terminu spłaty zobowiązania w przypadku tzw. darmowych pożyczek. Dlatego ustawa ma sprawić, żeby takie koszty nie uderzały w kieszeń pożyczkobiorców.
W praktyce oznacza to, że koszt pożyczki pozabankowej nie będzie mógł przekroczyć 25% pożyczonej kwoty, a także 30% kwoty pożyczki w skali roku. Jak wpłynie to na parabanki? Klientów zapewne nie stracą, ale przychody już mogą. Czy sprawi to, że chwilówki kiedyś znikną z rynku finansowego? Tak daleko idących wniosków wysuwać nie można, ponieważ na takie opcje „dodatkowej gotówki” zawsze będzie na rynku popyt.
Dodaj komentarz